Szynka parzona

Szynka parzona


Składniki:
– szynka wieprzowe bez skóry (kulka),
– peklosól,

– osłonki barierowe

przyprawy do zalewy:
– listek laurowy
– ziele angielskie
– pieprz
– czosnek

Robimy zalewę do peklowania na mokro wg. tabeli dziadka
Nastrzykujemy szynki i wkładamy do zalewy do której dodajemy przyprawy nie mielone, a łamane (rozciśnięte). Peklujemy 3-5 dni w temp ok 6 stopni.
Następnie po wyjęciu z zalewy szyneczki upychamy w osłonki barierowe (termokurczliwe), dodajemy troszkę żelatyny (ok 2 łyżeczki na szynkę) do osłonki i zawiązujemy lub zaciskamy zaciskarką (jeśli mamy). Możemy włożyć listek laurowy i wlać z 50g wody. Zawiązujemy tak aby nie było wewnątrz powietrza.

Parzymy ok 1h 45min w wodzie o temp. 75-80 stopni max.

Studzimy w zimnej wodzie latem lub na zewnątrz obecnie, a następnie w lodówce. Szynka jest soczysta z zwięzłą galaretką. Każdy może to zrobić bez szynkowara.

Suszone kacze udka

Składniki:
- kacze udka
- sól kamienna lub morska
- pieprz, kminek kolendra mielone

Udka natrzeć solą. Na dno naczynia wysypać cienką warstwę soli. Położyć udka. Odstawić do lodówki na 1 dobę. Następnie oczyścić z soli, osuszyć np. ręcznikami papierowymi i natrzeć na grubo przyprawami. Z przędzy zrobić pętelki i zawiesić w przewiewnym miejscu. Ja powiesiłem na okapie nad kuchenką gazową. Czas dojrzewania (suszenia) ok. 1-2 tygodnia w zależności od warunków.
Można też tak samo zrobić pierś z kaczki, ale z uwagi na to, że jest cieńsza nie można solić razem z udkami, bo będzie za słona.

Smacznego

Szynkowa i mielonka z szynkowara Stanisława

Przepis jest bardzo prosty i nie różni się w zasadzie niczym jak na kiełbasę domową w osłonkach. Mięso z łopatki kroję w grubą kostkę, dodaję około 20 gram peklosoli, całość mieszam a następnie umieszczam w lodówce na 1-2 dni. Po czym mielę w maszynce o najgrubszych oczkach, dodaję około setki przegotowanej, przestudzonej wody. odrobinę pieprzu, kilka ziaren ziela angielskiego, trochę kolendry i gorczycy – wszystko ucieram w moździerzu. Dodaję szczyptę gałki muszkatołowej. Wszystkie przyprawy mieszam dokładnie ze sobą. Jedną płaską łyżeczkę dodaję do mięsa i dokładnie wyrabiam, dodając odrobię żelatyny, można dodać troszkę cukru. Jak ktoś lubi to i czosnek Ja całość wyrabiam w robocie kuchennym. Mój szynkowar mieści 1,1 kg. mięsa. Całość upycham ścisło w woreczku, zawiązuję i pakuję do szynkowara. Ja zazwyczaj pozostawiam tak zamknięte mięso jeszcze na dobę w lodówce. Następnie prażę w garnku około 1,2 – 2 godz. w temperaturze wody 85-90 st.C. Po czym chłodzę a następnie do lodówki na kilka godzin. Na szynkową przygotowuję podobnie tylko, że odrobię mięsa mielę Ale to nie konieczne) w maszynce o najdrobniejszych oczkach. Jeśli nie mielę nic to dodaję troszkę więcej żelatyny. Znacznie trudniej wyrabiać jest duże kawałki mięsa. Mięso po wyrobieniu musi się stać kleiste.

Smacznego.

Konserwa z wędzonej makreli w wykonaniu Arkadiusza

6 sztuk wędzonej makreli
Wielka puszka pomidorów
4 wielkie cebule
Jeden sweet chilli sauce sos
Ziele angielskie zmielone
Kolendra mielona odrobina
Sok z ananasa puszka
Czosnek
Pieprz,sól,odrobina miodu

Makrele po uwędzeniu odstawiamy aż ostygną później obieramy wielkie kawałki widelcem (nie rozdrabniać wyjdzie błoto) Pomidory z puszki(bardzo dobrej jakości) do garnka , traktujemy blenderem, gotujemy na bardzo małym ogniu w trakcie gotowania dodajemy wszystkie przyprawy, gotujemy tak długo aż uznamy że woda odparowała, wystudzić dodać makrelę delikatnie wymieszać!

pakujemy do słoiczków!

Smacznego Arkadiusz

ŁOPATKA Z SZYNKOWARU wg. Darka _C

1 Kg łopatki 1/2 szklanki wody łyżeczka cukru pudru (ja dałem zwykły) 2 łyżeczki peklosoli szczypta gałki muszkatołowej pieprz do smaku jak kto lubi łyżeczka majeranku łyżeczka żelatyny mięso kroimy na plastry 2 cm i średnio rozbijamy tłuczkiem. Wodę zagotować z solą i cukrem, ostudzić , zalać mięso troszkę ugniatając i wstawić do lodówki na 12 h. Na następny dzień dodać przyprawy gałkę muszkatołową , pieprz , majeranek ,i żelatynę i dokładnie wymieszać. Do szynkowara włożyć układać mięso ugniatając dobrze aby w środku nie było powietrza , zawinąć woreczek zamknąć szynkowar i do lodówki na 24 h. Następnie parzymy w temp. 80-85 stopni do osiągnięcia wewnątrz produktu temp. 71 stopni , wystudzić troszkę szynkowar i do lodówki na 12 h Po tym czasie wyjmujemy szyneczkę i się zajadamy. Smacznego.

Szynka w papryce wędzonej wg. Darka _C

Szynka kulka w jednym kawałku
1/2 łyżeczki pieprzu
1 łyżeczka papryki wędzonej (można zastąpić słodką)
1 łyżeczka żelatyny
Peklowanie szynki na mokro
Około kilograma szynki kulki peklujemy na mokro po zapeklowaniu mieszamy pieprz , żelatynę i paprykę wędzoną wszystko wcieramy w szynkę i do lodówki na 12 godzin po tym czasie szynka do szynkowara i parzymy w wodzie o temp. 80°-85° do czasu kiedy wewnątrz produktu osiągniemy 71°. Chłodzimy lekko i do lodówki na 12 godzin, wyjmujemy i się zajadamy.

Smacznego

Kapusta kiszona, na zimę

Kapusta kiszona, na zimę

Składniki:
– 50kg kapusty (kamienne głowy, nasze pochodzą z gospodarstwa ekologicznego)
– 6kg marchwi
– 6 dużych główek polskiego czosnku
– 0,5kg chrzanu (korzeń)
– 750g soli kamiennej niejodowanej
– gorczyca
– żurawiny – opcjonalnie jeśli ktoś lubi bardziej kwaśną kapustę

Kapustę poszatkować. Marchew, chrzani i czosnek zetrzeć na tarce o średnich oczkach. Wymieszać razem z solą. Wsypywać do naczynia w którym będzie kiszone (najlepiej gliniane z wodną pokrywką, my użyliśmy plastikowych poj. do żywności z workami do kiszenia kapusty) warstwami ok 5-10 cm i ugniatać tłuczkiem lub dnem butelki, aż puści sok. Nasypać kolejną warstwę i ugniatać i tak aż do wypełnienia naczynia. Pozostawić w otwartym naczyniu kapustę w temp. pokojowej na ok. 4-6 dni (w zależności od temp. otoczenia), aż rozpocznie się proces kiszenia. Codziennie ugniatać.

Jak już będzie kwaskowata, przyciskamy np dużym talerzem i np kamieniem, tak aby sok zakrył kapustę. Zamykamy naczynie i przenosimy do chłodnej piwnicy o temp. poniżej 10 stopni.
Powinno wystarczyć nam do kwietnia 🙂

Smacznego

Wędzarnia Marcina

Przed wylaniem stropu rura 20cm średnicy/rozpraszacz i rolka do szybra

Palenisko na 9 cegieł do góry i wylewka na 12cm. Wymiary po zewnętrznej 100/100 cm

Środek wstępnie był obity deską bukową, ale po pierwszym wędzeniu między deskami pojawiły się szpary. Mimo ze dany był felc na deskach po 7mm. Konieczne okazało się jednak danie blachy na dole komory. Komora w środku jest ocieplona watą mineralną 4cm.

Rozpraszacz dymu 55cm średnicy i szyberek opuszczany na lince.

Regulacja wysokości szybra na łańcuchu

Dach został też ocieplony wełną mineralną 4cm i obity deską bukową (surową). Z góry boazeria, gont i wykończenie z blachy alu. To wszystko stało się bardzo ciężkie i powstał mały problem przy uchylaniu daszku w trakcie osuszania. Z pomocą przyszedł tu lewar od malucha. Spisał się na medal

Uchylony daszek w trakcie osuszania. Drzwi otwieram tylko na chwilkę jak buchnie dymem kilka sekund po dołożeniu do paleniska. I w celu zrobienia tej foty

Poniżej fotki z drugiego mojego wędzenia. Boczki i jedna szynka wysmarowane przyprawami, dlatego bez połysku.

Wnioski:

Jak na razie wędzarnia spisuje się bardzo dobrze. Wędziłem już przy dużym wietrze i temp. ładnie się utrzymuje.

Nie mam problemu z rozpaleniem i swobodnym przepływem dymu. Po dorzuceniu na żar dużego kawałka drewna można zapomnieć, że się wędzi….:)

Dla spokojności można uzbroić komorę w jeden lub dwa termometry i ustawić zakres temp. krytycznej. Jak taka zostanie osiągnięta termometr nas wezwie do interwencji.

Co bym zmienił jakbym stawiał drugą…??? To drzwiczki od paleniska dałbym z tyłu, a z przodu zrobiłbym wpuszczenie w ścianie na stopę. Taki przeróbka jednej ze ścianek jest bardzo przydatna, kiedy trzeba zamienić/sprawdzić wędzonki na ostatnim kiju. Nie, każdy w Polsce ma długie ręce!!! 🙂

Wizualnie wyszło by gorzej, ale to ma być funkcjonalne prawda!

Podziękowania dla kolegi Marcina za przesłanie zdjęć z budowy z opisem

Czuj dym

Wędzonki – przepis ogólny

Sposób przygotowania wędlin, sprawdzony, łatwy i wielokrotnie stosowany.

Składniki:

– szynki, schab, polędwiczki, boczki, karkówka, tu wieprzowe

– peklosól w ilości zgodnej wg tabeli dziadka

– do zalewy pieprz, ziele angielskie, czosnek, liść laurowy oraz jeśli ktoś lubi jałowiec, trawa żubrowa, ….

– przędza wędliniarska lub siatki

Mięso dzielimy na mięśnie lub kawałki, jak np boczek, schab pozbawiamy błon i dodatkowych mięśni, tak powstaje polędwica.

Następnie  przygotowujemy zioła do zalewy. Ja daję zawsze na tzw. wyczucie. Dość dużo. Tu trudno przesadzić. Ziół nie mielemy. Można je przełamać np. w moździerzu lub zalać 0,5l wrzącej wody. Zamknąć szczelnie i poczekać aż wystygnie. Wtedy taki napar dodajemy do zalewy. Można też dodać bez zaparzenia.

Mięso po obrobieniu peklujemy w zalewie wykonanej wg tabeli dziadka

Czas peklowania proponuję przyjąć nie krótszy niż 5-7 dni. Można zrobić to szybciej, ale mięso potrzebuje czasu, aby było lepsze. Mięso lepiej jest nastrzyknąć zalewą za pomocą strzykawki z igłą, wtedy mamy pewność, że nie będzie szarego oka w najgrubszych mięśniach. To tylko woda z solą i jej nadmiar i tak wypłynie. Podczas peklowania trzeba zadbać, aby mięso było całkowicie zakryte zalewą.

Peklujemy w temp. lodówkowej, czyli ok. 6 stopni.

Następnie wyjmujemy z zalewy wędliny wieczorem, sznurujemy lub wkładamy do siatek, boczki, polędwice wieszamy na hakach do ocieknięcia na noc w temp ok. 10 stopni. Powiem, że dla początkujących pomocna będzie sitka wędliniarska tzw. pończocha (ale nie taka do noszenia J).

Teraz z boczkiem możemy postąpić dwojako, albo od razu wędzić lub najpierw sparzyć w wodzie o temp. ok. 75 stopni max, ok. 20-30 min. Osuszyć i wędzić.

Na foto boczek najpierw parzony, potem wędzony i polędwica nie podpiekana

Rano wieszamy mięso w wędzarni, osuszamy, czyli mało dymu duży ruch powietrza, ja uchylam daszek i drzwiczki w wędzarni oraz w palenisku (temp. jest ok. 40-50 stopni). Po ok. 30 min gdy powierzchnia wędlin jest zupełnie sucha w dotyku zaczynamy wędzenie. Wędzimy w temp. ok. 50 stopni do uzyskania jasno brązowej barwy.

Następnie należy wędliny poddać obróbce termicznej (oprócz wcześniej parzonego boczku). Można to zrobić poprzez podniesienie temp w wędzarni do ok. 80-90 stopni i trzymaniu wędlin w takiej temp do osiągnięcia wewnątrz każdego wyrobu od najmniejszego do największego temp. ok. 70-72 stopnie. W przypadku polędwicy można odstąpić od podpiekania. Będzie taka lekko półsurowa i soczysta.

Można też parzyć wędliny w wodzie o temp. ok. 75 stopni do uzyskania wewnątrz ok. 70-72 stopnie.

Na foto po lewej szynka podpiekana, a po prawej parzona

Następnie chłodzimy wędliny na powietrzu i przenosimy do lodówki.

Smacznego

Suszone paski z szynki

Suszone paski z szynki wieprzowej

Składniki:
– wieprzowina ok. 0,8kg na suszarkę
– sól kamienna
– pieprz lub inna ulubiona przyprawa

Mięso w kawałku natrzeć solą 30g/kg mięsa. Położyć na tackę i włożyć do lodówki na 48h. Tackę ustawić skośnie tak aby wyciekający płyn spływał. Zlewamy go kilka razy w ciągu dnia i przewracamy mięsko.

Następnie kroimy mięso wzdłuż mięśnia (włókien) na paski grubości ok 0,5cm i na paski.
Układamy w suszarce do grzybów.

Suszymy do momentu, aż paski będą przełamywały się, ale nie za długo bo będą twarde jak kość.

Smakuje inaczej niż polędwica, czy wołowina.
Następnie możemy przechowywać w papierowym opakowaniu.

Super przegryzka na wyprawy do lasu, na ryby.