Puszkarki

Zamykarki do konserw metalowych, czyli tzw. puszek: z napędem ręcznym, elektrycznym dwu przebiegowa i nowa elektryczna jedno przebiegowa.

Ceny zamykarek są zbliżone do siebie, tak więc skupmy się na funkcjonalności.

DSC_8785.JPG

Zamykarka ręczna firmy MZPO.3490 z firmy z Borowa sprawdza się znakomicie, gdy mamy tak ok. 20-30 puszek do zamknięcia i to najlepiej jednej wysokości. Dlaczego? Ponieważ zamknięcie wymaga pewnego wkładu siły przy obracaniu talerzyka za pomocą korby. Nadto stolik posiada regulację wysokości wyłącznie skokową. Dopasowujemy jego położenie do konkretnej puszki poprzez jego odkręcenie i przełożenie śrub mocujących.  Do tej zamykarki pasują puszeki: fi73/80; 99/27; 99/47; 99/119.

Podczas zamykania puszek należy jednocześnie obracać talerzykiem na którym stoi puszka i dociskać kolejno rolki najpierw ozn. nr 1, a później nr 2, czyli odchylamy dźwignię rolek najpierw do siebie, a później od siebie. Rolka nr 1 to ta bliższa operatorowi maszyny.

P2210050.JPG

Ważna jest tu siła docisku rolki do powierzchni puszki. Należy tu nauczyć się prawidłowo wykonywać zamek. Niewłaściwa siła docisku oraz równomierność obracania talerzykiem na którym stoi puszka objawia się uszkodzeniem lakieru puszki lub wykonaniem tzw. falbanki. Dlatego zanim dojdziemy do wprawy pierwsze puszki mogą zostać niewłaściwie zamknięte i będą nadawały się do utylizacji.

Urządzenie jest fabrycznie wyregulowane, jednak może wymagać regulacji aby uzyskać właściwie wykonany zamek.

Regulację przeprowadza się następująco:

  • puszkę montujemy na urządzeniu, nakładając pokrywkę
  • sprawdzamy czy czoło kanałka rolki nr 1 jest minimalnie nad górna krawędzią pokrywki i w razie potrzeby unosimy rolkę lub opuszczamy kontrując później śruby ją mocujące
  • wykonuję cykl roboczy rolka nr 1, czyli zawijamy krawędź puszki
  • teraz sprawdzamy Rolke nr 2 czy jest minimalnie nad górną krawędzią pokrywki i w razie potrzeby regulujemy jej wysokość
  • wykonujemy cykl roboczy rolką nr 2 i sprawdzamy prawidłowość wykonania zamka
P5300001.JPG

Plusem tej zamykarki jest poręczność z uwagi na niewielkie gabaryty i możliwość pracy przy jakimkolwiek stole. Ponadto nie jest zasilana elektrycznie i czasem może być to plusem. Minusem jest chociaż można się do tego przyzwyczaić możliwość zamykania tylko konkretnych puszek o podanych wymiarach. Jednak z tym też można sobie poradzić stosując podkładki pomiędzy puszką, a stolikiem obrotowym na którym ją stawiamy.

Druga zamykarka firmy Puszkopol jest oparta na wiertarce elektrycznej. Służy ona do zamykania puszek średnicy 99mm o dowolnej wysokości z uwagi na płynna regulację wysokości stolika. W porównaniu z zamykarka ręczną posiada ona napęd elektryczny, który jest jednostajny co zapewnia łatwiejsze zamykanie puszek oraz mniejszego nakładu siły do ich zamknięcia. Zamykarka tego typu powinna być przymocowana pewnie do stołu. Na stałe za pomocą śrub lub np. ściskami.

Podobnie jak w zamykarce ręcznej ważne jest tu wyregulowanie wysokości rolek.

Zasadą jest, że odległość między czołem rolki, a górnym talerzykiem powinna być minimalna. Obracanie rolek nie powinno powodować obracania talerzyka głowicy. Odległość ta ok. 0,2-0,3mm i można ją ustawić szczelinomierzem, jeśli posiadamy. 

Zamykanie puszek przebiega identycznie jak w zamykarce ręcznej, z tą różnicą, że po włączeniu napędu skupiamy się tylko nad właściwą kolejnością docisku rolek oraz siłą ich docisku.

P4240014.JPG
P4240009.JPG
P4300046.JPG

Nowsza maszyna do zamykania firmy Puszkopol posiada już układ rolek jedno przebiegowy.

P5230128.JPG

Dźwignia do dociskania rolek ustawiona jest w inny sposób. Zamykając puszki na tej maszynie pociągamy dźwignią tylko do siebie nie musimy skupiać się tu na sile docisku. Rolki maszyny są tak wyregulowane, że przy jednym pociągnięciu najpierw krawędź puszki zagina rolka nr 1, a następnie od razu rolka nr 2. Za jednym pociągnięciem następuje prawidłowe wykonanie zamka. Ta maszyna jest moim zdaniem najbardziej łatwa w obsłudze i daje możliwość wykonania prawidłowego zamka nawet osobie początkującej.

P5230125.JPG

Jeśli chodzi o minusy, a raczej niedogodności tego typu zamykarek, czyli z napędem elektrycznym to wymieniłbym masę, gabaryty, głośność pracy w stosunku do ręcznych oraz uzależnienie od źródła prądu.

Na ostatniej z opisanych zamykarek moim zdaniem puszki zamyka się zamyka najłatwiej. Każdy musi dokonać wyboru sam w zależności od swoich potrzeb.

Jeśli chodzi o regulację zamykarek, czy to z napędem ręcznym, czy elektrycznym należy pamiętać o tym, że powinny one być regulowane do puszek konkretnego producenta. Ponieważ maszyna wyregulowana na puszkach np. Puszkopolu może nieprawidłowo zamykać puszki innego producenta!!!

Udanego puszkowania !

Kiełbasa z królika


Składniki, przyprawy i materiały pomocnicze:

– mięso z rozbioru tusz królików 4kg

– mięso wieprzowe kl. II (np. z boczku) 0,5kg

– mięso z indyka (uda) 0,5kg

– pieprz biały 1g/kg

– kolendra 0,5g/kg

– papryka słodka 1g/kg

– czosnek niedźwiedzi 1g/kg

– peklosól 17-22g/kg

– jelita wieprzowe

– woda

Mięso z rozbioru królika, ja używam mięsa z przednich i tylnych skoków pozbawiamy błon, ścięgien powięzi. Uda indyka trybujemy, pozbawiamy skóry i rozdrabniamy razem z mięsem ścięgnistym z rozbioru królika na sitku 3mm. Pozostałe mięso z królika rozdrabniamy na sitku 10mm, a mięso wieprzowe kl. II na sitku 6mm. Mieszamy wszystkie rodzaje mięsa, dodajemy peklosól i odstawiamy w chłodne miejsce na 24h. Po tym czasie jeszcze raz mieszamy mięso dodając przyprawy i do 5% wody. Po odpowiednim wyrobieniu masy mięsnej nadziewamy ściśle wcześniej przygotowane jelita odkręcają w parki. Wieszamy w temperaturze otoczenia na 2-3 godziny, a następnie przenosimy do rozgrzanej do temp. 50-60 stopni wędzarni i osuszamy. Następnie wędzimy w temperaturze ok. 50 stopni do barwy złotej i po jej uzyskaniu pieczemy w temperaturze 90stopni, do uzyskania wewnątrz kiełbasy temperatury 72 stopnie. Przenosimy do chłodnego pomieszczenia.