Archiwum kategorii: Nasza piwniczka

Ogórki małosolne

Ogórki małosolne

Składniki (na garnek kamionkowy ok. 3l.):

– ogórki krótkie gruntowe (świeże) (1,3- 1,5 kg zależnie od wielkości i tego jak ścisło ułożymy w gliniaku),

– kawałek korzenia chrzany lub 2 liście ogródkowego,

– 3 – 4 ząbki czosnku polskiego,

– 1 łyżeczka ziaren gorczycy,

– pęczek koperku,

– opcjonalnie można dodać liście dębu lub liście czarnej porzeczki,

– sól kamienna

Jeśli chodzi o czosnek i chrzan to musi być nasz, a nie z Chin, bo ogórki mogą śmierdzieć. Sprawdzone.

Sposób przygotowania:

Ogórki dokładnie myjemy i obcinamy piętki. Jeśli mają szybko się zakisić nacinamy je na cztery części tak aby stanowiły jedną całość, czyli z jednej strony nie do końca i z drugiej po obróceniu o 90 stopni, też nie do końca.

Na dno gliniaka układamy oczyszczony chrzan, a na nim dość ścisło ogórki, pomiędzy którymi umieszczamy czosnek i ewentualnie liście. Wierzch posypujemy gorczycą i przykrywamy oczyszczonym koprem. W „międzyczasie” zagotowujemy wodę z solą kamienną (na 1 litr wody dajemy 1 czubatą łyżkę stołową soli). Potrzebne jest ok.: 1. 25 l wrzątku. Wrzącą solanką zalewamy ogórki i przykrywamy. Zostawiamy w spokoju na ok.: 24 h. Po tym czasie spokojnie można konsumować, jako małosolne. Najlepsze są w 2- giej dobie, a do 3-ciej przeważnie nic już nie zostaje .

Smacznego

Smarówka boczkowa

Smarówka boczkowa

Składniki:

– boczek wieprzowy

– cebula surowa 10% lub prażona

– czosnek 2-3g/kg

– majeranek 1g/kg

– pieprz 1-2g/kg

– papryka słodka 1g/kg

– peklosól 17-20 g/kg

Boczek zapeklować na sucho przez ok 2-3 dni w lodówce. Następnie wyjąć osuszyć i wędzić dymem o temp do max 50 stopni, do momentu uzyskania ładnego złotego koloru.

Po uwędzeniu boczek należy położyć do lodówki na 2-3dni. Następnie oskórować go i pokroić w kostkę.

Zemleć na sitku ok. 5mm.

Podczas mielenia dodać cebulę, czosnek i przyprawy dokładnie wymieszać.

Można zajadać od razu, ale lepiej na drugi dzień. Masą można napełnić słoiczki lub osłonki poliamidowe. Produkt do natychmiastowego zużycia lub zamrożenia.

Smacznego

Smalec domowy

Smalec domowy

Składniki:

– okrawki tłuszczu z wieprzowiny 80%

– boczek ok 20%

– cebula,

– pieprz,

– majeranek,

– sól

– grzyby suszone i zmielone na pył, pomidory suszone i bazylia.

Boczek i tłuszcz mielemy na sitku 6mm.

Najpierw do garnka wkładamy tłuszcz i topimy. Następnie wkładamy boczek i dalej topimy.

Na dni garnka można wlać z ½ szklanki wody, aby się nie przypalało. Po stopieniu dodajemy cebulkę pokrojoną w kostkę i czekamy, aż się zarumieni w tłuszczu. Na koniec dodajemy przyprawy i sól do smaku.

My do jedną część zrobiliśmy bez dodatków. Drugą z dodatkiem suszonych grzybów, a trzecią z dodatkiem suszonych pomidorów i bazylii. Przelewamy do słoiczków. Odwracamy co pewien czas podczas stygnięcia, aby skwarki równomiernie rozłożyły sie w całej objętości słoika.

Od lewej bez dodatków, z grzybami i po prawej z pomidorami.

Tak przygotowany smalec po zastygnięciu można przechowywać w zimnej piwnicy lub lodówce nawet kilka miesięcy. Sprawdzone.

Nalewka malinowa

Nalewka malinowa

Składniki:

  • 1 kg malin (najlepiej leśnych),
  • Ok. 0,5 kg cukru ,
  • Kilka goździków,
  • Kilka pestek śliwki,
  • 2 gałązki melisy cytrynowej,
  • 1 l wódki.

Oczyszczone i osuszone maliny włożyć do słoja i posypać cukrem (jeśli ktoś nie lubi zbyt słodkich nalewek wystarczy ok. 1 szk. cukru). Zamknąć szczelnie i postawić na słoneczne okno. Codziennie potrząsać słojem, aby cukier roztopił się szybko, a maliny puściły sok. Po kilku dniach, kiedy soczek ładnie się wytrąci, maliny zalać 1 l wódki, dodać lekko rozgniecione goździki i roztłuczone lekko pestki (nie należy mocno rozbijać pestek, bo później trudno je wybrać spośród malin J) oraz gałązki melisy. Nalewkę postawić na okno na ok. 3 tygodnie. Po tym czasie przefiltrować i rozlać do butelek. Owoce można wykorzystać do deserów i lodów (wcześniej należy wybrać z malin dodatki).

Uwaga! Nie należy zbyt długo zwlekać z dolaniem wódki, bo maliny zaczynając fermentować dodatkowo ją zakwaszą.

Nalewka cytrynowa

Nalewka cytrynowa

Na razie jest tylko to zdjęcie w trakcie produkcji. Za miesiąc dwa wkleję w to miejsce foto gotowej naleweczki.

Składniki:

– 16 cytryn

– 2 l spirytusu

– 3 szklanki cukru

– woda

Do gorącej wody wrzucamy cytryny na kilka sekund. Wycieramy. Następnie zdejmujemy tylko skórkę bez albedo ze wszystkich cytryn. Ja używam małej tareczki:

Wkładamy do słoja i zalewamy spirytusem rozcieńczonym do ok. 80% w ilości 1L. Odstawiamy na 6-8 godzin max. Nie dłużej. Chyba, że ktoś lubi gorzki smak.

Cytryny wyciskamy np. na wyciskarce. Odcedzamy miąższ, który następnie przelewamy, płuczemy wodą.

Do soku wsypujemy cukier i lekko podgrzewamy w garnku, aby się rozpuścił nasz syrop.

Następnie syrop wlewamy do gąsiorka, dodajemy odcedzony spirytus ze skórek, wlewamy pozostały spirytus. Ja uzupełniam gąsiorek jeszcze wodą pod korek.

Czasem dodaję dwie trzy trawki żubrówki do lekkiej zmiany smaku.

Jest smaczna od razu, ale czym dłużej stoi, tym lepsza.

Powodzenia

Adżika

Adżika – pikantna pasta pomidorowa

Pasta świetnie nadaje się do mięs, ryb, zapiekanego pieczywa, podawanych zarówno na zimno jak i na gorąco.

Składniki:

– 1 kg cebuli,

– 1 kg jabłek,

– 1 kg marchwi,

– 1 kg papryki czerwonej słodkiej,

– 5 kg mięsistych pomidorów (np. odmiana Lima),

– 20 szt. papryki ostrej (ja dałam odmiany Rokita)

– 2 duże główki czosnku,

– 4 łyżki soli,

– 0,5 szk. cukru,

– 2 szk. oleju

Sposób przygotowania:

– Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, a następnie przepuścić przez maszynkę do mięsa.

– Jabłka, marchew, cebulę i oczyszczoną z błon i pestek paprykę czerwoną przepuścić przez w szatkownicę do warzyw lub również zemleć w maszynce do mięsa. Paprykę ostrą oczyścić i również rozdrobnić w dowolny sposób. Paprykę ostrą można dawać w całości z białymi błonami i pestkami, ale trzeba pamiętać, że wówczas „moc” pasty wzrośnie.

– Wszystkie składniki wkładamy do gara, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu, aż zacznie nabierać konsystencji pasty (czas gotowania zależy od mięsistości pomidorów, soczystości jabłek, itp.) – ok. 3 godz. Czosnek przepuszczony przez praskę, sól i cukier można włożyć pod koniec gotowania. Na końcu dodajemy również olej.

– Ugotowaną pastę zostawiamy do wystygnięcia, a następnie rozdrabniamy, np. blenderem.

– Wszystko ponownie zagotowujemy i gorącą pastę wkładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy szczelnie i odwracamy do góry dnem. (Najlepsze są słoiki niewielkich rozmiarów, np. te po musztardzie). Po wystudzeniu słoiki przenosimy w chłodne miejsce.

Smacznego

Nalewka imbirowa

Nalewka imbirowa

Lato, to najlepszy czas na robienie nalewek
Imbirówka, to rozgrzewająca nalewka na zimowe dni . Aby mieć szansę na jej konsumpcję w mroźne wieczory trzeba ją nastawić latem.
Składniki:
– 40 dag korzenia imbiru,

– 2 cytryny,
– 1 l spirytusu (90%),
– 0,5 kg cukru

Sposób wykonania:
Korzeń imbiru oczyścić, umyć i pokroić drobno (dobrym sposobem jest struganie przy pomocy obieraczki do warzyw) – wsypać do słoja. Cytryny dokładnie wyszorować – jedna obrać ze skórki (usunąć również białą część), drugą razem ze skórka i pestkami – obie pokroić w kostkę i dosypać do imbiru. Całość zalać 1 litrem spirytusu z dodatkiem 1 szklanki wody i odstawić na ok. 2 miesiące. Można dodać 2 laski cynamonowe.
Po dwóch miesiącach należy ugotować syrop z 0,5 kg cukru i 0,5 l wody (jeśli ktoś woli nalewki słabsze należy dodać więcej wody). Nalewkę przecedzić i do otrzymanej cieczy dodać wystudzony syrop. Odstawić do sklarowania. Im nalewka dłużej postoi, tym smak oczywiście lepszy.
Odcedzony imbir i cytrynę można włożyć do słoików i przechowywać w lodówce – jest świetnym dodatkiem do herbaty na mroźne dni.

Smacznego

Nalewka plebana

Nalewka plebana

Przepis otrzymałem od kolego Worka. Dzięki.

Składniki:

– 12 cytryn

– 1 litr spirytusu

– 1 litr wódki (żubrówka lub dębowa)

– 1 litr tokaju

– 1 kg miodu,

– kardamon

– kit pszczeli

Cytryny wycisnąć i wlać z pestkami oraz miąższem do gąsiorka 5l. Miód rozpuścić w spirytusie z wodą  i wlać do gąsiorka dodać wódkę, tokaj i kilka ziaren kardamonu. Można dolać, ale nie ma konieczności odrobinę kitu pszczelego rozpuszczonego w spirytusie. Odstawić na miesiąc od czasu do czasu mieszając zawartość. Następnie zlać znad osadu i odstawić na jak najdłużej. Najlepiej na pół roku, jak wytrzyma. Smak, moc, zapach rewelacja. Kobietki to lubią.

Smacznego

beiot

Krupnik

Krupnik

Przedwojenny przepis (uzyskałam go niegdyś od bardzo starego i zasłużonego człowieka, żołnierza AK, z którym miałam niewątpliwą przyjemność pracować przez kilka lat – niestety ŚP)

Składniki :
– 1 l wody,
– 10-15 szt. goździków,
-1 szt. gałka muszkatołowa (pokrojona w ósemkę)
– skórka z jednej dorodnej i aromatycznej pomarańczy (oczywiście wcześniej dokładnie wyszorowana i bez białego środka),

Wszystkie składniki wkładamy do gara i gotujemy ok 20 min.
Po przegotowaniu dodać ok 0,5 – 0,75 l miodu naturalnego (najlepiej ciemnego) – nie gotować, ale lekko podgrzewać.
Ostudzić i dodać 1 l spirytusu. Szczelnie zamknąć i zostawić w spokoju na 1,5 doby. (najlepiej w ciemnym, suchym i dość ciepłym miejscu). Po tym czasie lekko wstrząsnąć.
Po 2-3 dniach trunek jest lekko wytrawny. Przecedzić i rozlać do butelek.

Można degustować, ale wskazane jest poczekać nawet kilka miesięcy
Trunek po prostu “miodzio”. Bardzo dobrze się pije, ale później ciężko podnieść tyłek z fotela.
Pozdrawiam i smacznego

P.S.

Ostatni czynię innowację przepisu i dodaję ok. 2 łyżek propolisu (dużo wcześniej trzeba rozpuścić go  w spirytusie – rozpuszcza się ciężko)

Smalec z dzika z grzybami

Smalec z dzika z grzybami

Składniki:

– okrawki tłuszczu z dzika z przerostami mięsa, słonina

– cebula,

– pieprz,

– majeranek,

– jałowiec mielony,

– grzyby i pomidory suszone,

– sól

Okrawki mięsa i słoninę z dzika (o tej porze roku dzik są tłuste, słonina na karku na dwa palce) zemleć na sitku 6-8mm.

Włożyć do garnka i topić na małym ogniu aby nie przypalić..

Po stopieniu odlewamy klarowny tłuszcz i mamy smalec do innych wyrobów.

Następnie dodajemy cebulkę pokrojoną w kostkę, suszone grzyby i przyprawy oraz można dodać suszone pomidory i czekamy, aż się zarumieni cebulka w tłuszczu.

Na koniec dodajemy sól do smaku.

Przelewamy do słoiczków.

Odwracamy co pewien czas słoiczki podczas stygnięcia, aby skwarki równomiernie rozłożyły sie w całej objętości.

Tak przygotowany smalec po zastygnięciu można przechowywać w zimnej piwnicy lub lodówce nawet do 8-10 miesięcy. Sprawdzone.

Smacznego