Kwas chlebowy
Właśnie zrobiłem prawdziwy kwas chlebowy. W smaku nie porównywalny z sklepowymi “kwasami”. Receptura pochodzi z stron rosyjskojęzycznych.
Składniki:
– chleb ciemny, ja użyłem litewskiego z dodatkiem kminku i z dodatkiem śliwek. 300 gr (suszony, 500gr świeży),
– cukier 300 gr,
– drożdże suszone 0,5-1 gr/litr, świeże 3g/litr,
woda 5 litrów
Chlebek kroimy na paski lub kromki i wkładamy do piekarnika. 180 stopni i suszymy lekko przypiekając, nie za mocno bo kwas będzie gorzki.
Następnie gotujemy wodę . Wysuszony chleb wkładamy do naczynia i zalewamy 3 litrami wrzącej wody. Odstawiamy do ostygnięcia.
Zlewamy powstały płyn przez np. pieluchę tetrową i chlebek na pieluszce przelewamy pozostałą przegotowaną wodą. Dodajemy cukier i mieszamy do jego rozpuszczenia.
Do ok 100g otrzymanego płynu dodajemy 2 łyżeczki cukru i przygotowujemy matkę drożdżową – temp płynu ok. 30 stopni. Czekamy, aż ruszy i wlewamy do otwartego naczynia z esencją.
Odstawiamy na ok dobę.
Jak ruszy proces fermentacji czekamy jeszcze dobę. Zlewamy do butelek, ale nie zakręcamy do końca kapsli (zostawiamy tak aby nie weszły muszki i gaz uchodził). Odstawimy na ok 24-48h w temp. pokojowej. Jak smak jest ok. czyli nie za słodkie i nam odpowiada to dokręcamy korki i odstawiamy na dobę do nagazowania. Można do lodówki lub chłodnej piwnicy.
Smacznego