Wszystkie zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Wyłożyć na sito i zostawić na 20 – 30 min, żeby pozbyć się nadmiaru płynów. Po tym czasie starkowane warzywa lekko odcisnąć i przełożyć do miski. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, pokrojoną drobno nać pietruszki, jajka, olej i bułkę tartą. Wszystko doprawić do smaku (powinno być dość ostre) i wymieszać masę.
Przygotowana masę wyłożyć do foremek
( u mnie 2 keksówki) wysmarowanych masłem i wsypanych bułką tartą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180˚C (góra/dół z termo obiegiem) piec ok. 60 min.
Cukinię obrać, wydrążyć gniazda nasienne i starkować na grubych oczkach.
Można ją odłożyć na 15- 20 min na sito, żeby trochę ociekła.
Jaja ubić z cukrem, a następnie dodać olej.
Do oddzielnego naczynia przesiać wszystkie sypkie składniki.
Odciśniętą cukinię połączyć z ubitymi jajami, a następnie dodać produkty sypkie. Lekko wymieszać łyżką lub łopatką (tylko do połączenia składników). Ciasto przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia – u mnie keksówka 10×25 cm.
jelita wieprzowe na kiszki, cienkie lub grube, nie na kiełbasy
Ziemniaki , obieramy, myjemy
i tarkujemy na tarce ręcznie lub za pomocą maszynki do tarcia ziemniaków. Tarkujemy równie cebulę i czosnek.
Jelita płuczemy w bieżącej wodzie. Jelita na kiszki powinny być z odrobiną tłuszczu do nich przyrośniętego.
Boczek kroimy w drobne pask
i i smażymy na patelni, aż powstaną skwarki. Skwarki z tłuszczem powstałym na patelni dodajemy do starkowanych ziemniaków z cebulą i czosnkiem. Dodajemy przyprawy i sól do smaku oraz jajko i mąkę. Masa powinna być dość luźna, jeśli jest potrzeba to dolewamy soku powstałego podczas tarkowania ziemniaków lub dosypujemy więcej mąki.
Za pomocą lejka do kiełbas
napełniamy jelita powstała masą. Końce jelit zawiązujemy lub zawijamy i zabezpieczamy wykałaczką. Jelita należy napełniać na 50%. Dość luźno.
Blachę do pieczenia smarujemy olejem
możemy nasmarować smalcem. Układamy napełnione jelita na blaszce, tak aby się nie stykały. W każdym kawałku jelita po ułożeniu na blaszce należy ostrą wykałaczką zrobić 10-15 nakłuć. Na całej długości.
Piekarnik rozgrzewamy do 180-200 stopni. Wkładamy blachę z kiszkami i pieczemy około godziny do zarumienienie się.
Kiszka najlepiej smakuje na gorąco np. z kiszoną kapustę. Po ostygnięciu można ją pokroić w talarki i podsmażyć na patelni.
Najlepsze i najbardziej aromatyczne pierniczki, jakie do tej pory robiła moja żona, a to dzięki Halusiu. Wielkie dzięki za przepis !
Składniki:
1 kg mąki,
8 żółtek,
3 białka,
1 szklanki cukru,
3 łyżki kakao,
200 ml gęstej, kwaśnej śmietany,
3 łyżeczki sody,
4 łyżeczki przypraw do pierniczków (1 cynamonu, 1 goździków, 1 kardamonu, 1 imbiru), można dodać przyprawę do pierników,
1 kostka masła/margaryny (250 g),
1 słoik miodu (400 g) miodu (preferuję naturalny)
Ciasto należy zagnieść dzień przed planowanym pieczeniem!
Kakao wymieszać z mąką w dużej misce i odstawić.
Miód zagotować z przyprawami (ja mocno rozgrzałam, ale nie gotowałam), zestawić z ognia, włożyć masło i poczekać aż się rozpuści, a potem wystygnie.
W ogrzanej do temperatury pokojowej śmietanie rozpuścić sodę i odstawić – śmietana; zwiększy swoją objętość.
Białka ubić na pianę, dodać cukier i przy ciągłym ubijaniu dodawać żółtka.
Ubite jaja wlać do mąki i delikatnie wymieszać; wlać miód i mieszać. Na koniec dodać śmietanę z sodą. Ciasto będzie dość rzadkie, ale w ciągu 24 h osiągnie odpowiednią gęstość. Ciasto przykryć i odstawić w chłodne miejsce na dobę.
Następnego dnia ciasto podsypać mąką i rozwałkować na grubość ok. 3 mm i wykrawać pierniczki. Należy robić to sprawnie podsypując mocno mąką, bo podczas ogrzewania ciasto zaczyna się bardziej kleić.
Blachę wyłożyć papierem lub folią aluminiową, a pierniczki układać w pewnej odległości od siebie.
Piec w temperaturze 180?C przez 7-12 minut ( W zależności od grubości) Studzić na kratce. Można pierniczki polukrować lub ozdobić. Jeśli mają być błyszczące, przed pieczeniem posmarować roztrzepanym białkiem.
Pierniczki są mięciutkie jak są ciepłe, a potem lekko twardnieją. Zmiękną ponownie po ok. 2 tygodniach, (czyli piec już J, tzn.: minimum 2 tygodnie przed świętami). Przechowywać w szczelnym pojemniku. Po dwóch tygodniach pierniczki możemy polać czekoladą, polewą czekoladową lub lukrem i ozdobić według własnego upodobania.
Żółtka ucieramy z cukrem waniliowym, dodajemy alkohol, następnie śmietanę, mąkę, masło i sól. Wyrabiamy ciasto, a następnie oklepujemy drewnianą łyżką lub wałkiem.
Dzielimy na porcje i rozwałkowujemy na jak najcieńsze plastry. Wycinamy paski, a w nich nacinamy otwory, przez które wywijamy chrusty.
Rozgrzewamy olej lub smalec i pieczemy chrusty w głębokim oleju. Można użyć do tego frytkownicy.
Po uzyskaniu złotego koloru wyjmujemy, kładziemy na papierowe ręczniki, a po ostygnięciu można posypać cukrem pudrem.
Żółtka utrzeć z cukrem. Stopniowo dodawać do ubitych białek składniki i mieszać np. łyżką, nie mikserem. Wymieszać składniki.
Teraz wkładać łyżka na rozgrzany w rondlu olej lub tak jak my zrobiliśmy, wlać wszytko do torebki (strunowej) obciąć koniec na ok 1,5cm średnicy i powoli wylewać masę na rozgrzany olej, odcinając fragmenty wypływającej masy o długości odpowiadającej średnicy otworu. Wtedy będą bardziej okrąglaste pączusie.
Następnie po kilku min wyjąć na bibułę, odsączyć i wrzucić do worka z cukrem pudrem, postrząsać workiem i wyjąć pączusie.
W rondelku na kuchni podgrzewamy miód i cukier. Dodajemy mielone przyprawy piernikowe oraz kakao, a następnie dodajemy tabliczkę czekolady, jak wszystko się połączy – studzimy.
Zawartość rondelka wlewamy do makutry, ucierając dodajemy zmieszaną mąkę pszenną z żytnią, do tego dodajemy całe jaja, masło oraz oliwę. Wybijamy to przez pół godziny, aby na końcu dodać bakalie, obtoczone w mące, aby nie opadły na dno w cieście: orzechy, rodzynki, pokrojone figi (po 20dkg) i łyżkę czubatą od herbaty sody rozpuszczonej w kieliszku mleka (ok. 150ml).
Gdy ciasto jest rzadkie, dosypujemy mąki pszennej do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Wlewamy ciasto na dwie blachy i pieczemy w niezbyt gorącym piekarniku (170 stopni) 1 do 1,5 godziny.
Pamiętajmy, że piernik im starszy, tym lepszy.
Po dwóch tygodniach możemy przełożyć go kremem (my użyliśmy dżemu z czarnej porzeczki) i polewamy czekoladą.
Składniki:
– 3 banany (ok. 400 g)
– 100 g masła
– 150 g cukru
– 2 jajka
– proszek do pieczenia (ja biorę ok 2 łyżeczki)
– 250 g mąki
PRZYGOTOWANIE:
Banany obrać i rozetrzeć na miazgę. Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. Miękkie masło (temperatura pokojowa) wymieszać z cukrem.
Dodać rozgniecione banany i wymieszać. Ubić jaja, dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i ciasto jest gotowe! Mąkę należy mieszać dość szybko, długie mieszanie nie jest wskazane, bo wówczas rozwija się gluten w cieście, co “opóźnia” proces wyrastania. Trzeba mieszać jedynie do osiągnięcia jednorodnej konsystencji. Wysmarowaną i oprószoną foremkę (albo wyłożoną papierkami) napełnić ciastem, dodatkowo włożyłam do każdej babeczki kostkę czekolady. Piec w temperaturze 180 ° C, aż do „suchości patyczka” (około 20 minut).
W smaku przypomina trochę piernik. Często proponowane, jako ciasto wegetariańskie i w sklepach z tzw.: zdrową żywnością.
Moje dzieci bardzo je lubią. Elu dzięki za przepis!!!
Sposób przygotowania:
Jaja ubić ze szczyptą soli i cukrem na puszystą masę. Dodać olej i dalej mieszać. Suche składniki: mąka, soda, proszek, cynamon, gałka- wymieszać oddzielnie i stopniowo dodawać do masy jajecznej mieszając delikatnie (najlepiej łyżką). Na końcu dodać marchewkę i bakalie. Ciasto wylać do wysmarowanej formy. Piec ok. 1h w temp. 180°.
CIASTO NA BISZKOPT
6 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 – 3 łyżki kakao (dałam 2,5 łyżki)
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodać cukier i dalej ubijać. Dodać żółtka i nadal ubijać. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao.
Całość delikatnie wymieszać. Ciasto przelać do przygotowanej foremki. Włożyć do nagrzanego piekarnika do 175 stopni C i piec około 25 – 30 min. Ostudzić i podzielić na 2 części.
MASA MLECZNA
1/2 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru (dałam 1/2 szklanki i masa wyszła w sam raz)
25 dag margaryny
2 opakowania cukru waniliowego (16 g)
2 szklanki mleka w proszku
Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Ostudzić. W tym czasie miękką margarynę utrzeć na puszystą masę, dalej ucierając dodawać ostudzone mleko z cukrem i na końcu mleko w proszku. Masę dokładnie wymieszać.
Przełożyć biszkopt kremem.
Czekoladę połamać na kawałki, dodać mleko i rozpuścić na małym ogniu (od czasu do czasu mieszając). Od razu polać polewę na wierzch ciasta i wyrównać(polewa szybko zastyga, dlatego aby dokładnie wyrównać wierzch można nóż maczać w gorącej wodzie). Jeśli biszkopt pieczesz w większej formie (np. 25x36cm) – to polewy proponuję zrobić więcej: 15 dag czekolady mlecznej + 6 łyżek mleka.
Ciasto schłodzić w lodówce. Podawać najlepiej następnego dnia
IDEALNA POLEWA
Polewa jest błyszcząca, nie kruszy się podczas krojenia ciasta.
Składniki:
100 gram masła
5 łyżek cukru pudru
5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany 18%
3 łyżki kakao
1 łyżka żelatyny+ 2 łyżki wrzącej wody
W rondelku umieścić masło, kakao, cukier puder, śmietanę, szczyptę soli, mieszając doprowadzić do wrzenia. Żelatynę rozpuścić w 2 łyżkach wrzątku, energicznie mieszając i dodać do polewy. Podgrzewając chwilę mieszamy dokładnie. Polewę wystudzić i polać nią ciasto. Jest to porcja do polania ciasta upieczonego w dużej blaszce.
Smacznego!
Wyroby Domowe to witryna autora książek Domowe Wędliny gdzie znajdziecie kilkaset przepisów na domowe kiełbasy, szynki, konserwy, ciasta, czy potrawy z grilla, tandoor, kazana
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Przez dalsze, aktywne korzystanie z Serwisu, bez zmian ustawień przeglądarki, wyraziłeś zgodę na przechowywanie w Twojej przeglądarce plików cookies oraz przetwarzaniu gromadzonych za ich pośrednictwem danych. Czytaj więcej... ZgodaPolityka prywatności