– 1 kg boczku,
– 1kg podgardla,
– trochę kiełbasy i wszystkie ściepki np. z szynki jakie nam zostały w lodowce.
– cebula i czosnek według uznania.
To co na zdjęciu jest swojski wyrobem i wędzone w wędzarni prywatnej.
Kroimy mięso na kawałki i gotujemy na małym ogniu ok 1 godz.
Ja dodaje liście laurowe ale jak ktoś lubi zioła czy inne przyprawy to można dodać.
Po ugotowaniu mielimy wrzucając na przemian boczek kiełbasę czosnek itp. Doprawić do smaku i wcinać hehehhe.
Smacznego
Dziękujemy za przesłanie zdjęć i przepisu