Na razie jest tylko to zdjęcie w trakcie produkcji. Za miesiąc dwa wkleję w to miejsce foto gotowej naleweczki.
Składniki:
- 16 cytryn
- 2 l spirytusu
- 3 szklanki cukru
- woda
Do gorącej wody wrzucamy cytryny na kilka sekund. Wycieramy. Następnie zdejmujemy tylko skórkę bez albedo ze wszystkich cytryn. Ja używam małej tareczki:
Wkładamy do słoja i zalewamy 1 litrem spirytusu 80% . Odstawiamy na 6-8 godzin max. Nie dłużej. Chyba, że ktoś lubi gorzki smak.
Cytryny sok z cytryn np. na wyciskarce. Odcedzamy miąższ, który następnie przelewamy, płuczemy mała ilością wody wodą. Maksymalni 200ml. Można ten krok pominąć, ale w miąższu pozostaje sporo aromatu i soku.
Do soku wyciśniętego z cytryn wsypujemy cukier i lekko podgrzewamy w garnku, aby się rozpuścił nasz syrop. Nie podgrzewamy mocno. Ma być letni.
Następnie syrop wlewamy do gąsiorka, dodajemy odcedzony spirytus ze skórek, wlewamy pozostały spirytus. Ja uzupełniam gąsiorek jeszcze wodą pod korek. Jest nieco słabszy. Jak ktoś preferuje większą moc to można uzupełnić wódką 40% lub spirytusem, ale uważam, że lepiej jak jest to napój łagodniejszy w smaku .
Czasem dodaję dwie trzy trawki żubrówki do lekkiej zmiany smaku.
Jest smaczna od razu, ale czym dłużej stoi, tym lepsza.