Roladki z marynowanej kapusty
SKŁADNIKI:
Do marynaty::
– 1 litr wody ,
– 2 łyżki soli,
– 0,5 szklanki cukru,
– 0,5 szklanki oleju roślinnego
– 120 ml octu jabłkowego 6% , ( w oryginale 1/3 szk. octu 9% – u nas takiego nie ma, chyba że spirytusowy, ale ten zmienia znacząco smak potrawy)
– 2 – 3 listki laurowe
– 5 – 6 szt. czarnego pieprzu
Na roladki:
– średniej wielkości kapusta,
– marchew siarkowana na dużych oczkach,
– pieprz,
– czosnek (według własnego smaku)
PRZYGOTOWANIE: Kapustę w całości należy sparzyć, tak aby liście były elastyczne. Nie wolno jej rozgotować! Ja parzę w duży garze i kilkakrotnie wykładam na tacę , zdejmuję miękkie liście i ponownie wkładana na chwilę do wrzątku. Sparzone liście kroję na 2 lub 3 części (zależnie od wielkości kapusty), pozbywając się przy okazji głównego unerwienia liścia.
Na każdą część liścia układam starkowaną marchewkę i zwijam ścisło jak mini gołąbki. Można do zawijańców dodać rozdrobniony czosnek, mielony pieprz lub paprykę – wszystko według upodobania. Ja czosnek wrzucam luzem do marynaty i dodaję liście selera, bo lubię.
Marynatę zagotować i chwilę pogotować (kilka minut).
„Gołąbki” ułożyć ścisło w szklanym lub kamionkowym naczyniu i zalać gorącą marynata. Po ostudzeniu wstawić do lodówki i można następnego dnia już konsumować. Marynowane gołąbki wyglądają bardzo elegancko i wytwornie, a z uwagi an ocet jabłkowy bardziej przypominają kiszonkę niż marynatę.
Smacznego