Archiwum kategorii: Konserwy i słoiki

Paprykarz wędkarza

– plotka 2kg (lub inne ryby jeziorowe)
– marchew 4szt
– seler korzeniowy 1/2
– pietruszka korzeń 1szt
– cebula 3szt
– por 1szt
– kapusta biała 1/4 główki (średnia)
– koncentrat pomidorowy 800g
– ketchup pikantny 450g
– ryż 300g
– pieprz
– papryka słodka oraz ostra
– sól
– olej roślinny 100g

Surową, oczyszczoną rybę ze skórą pozbawiamy dużych ości

i rozdrabniamy na sutku 2-3mm dwa razy. Niektórzy mielą ryby z ośćmi.
Ryż zalewamy wodą w ilości 500ml. Zagotowujemy i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu 8min.


Warzywa tarkujemy .

Kapustę i pora rozdrabniamy na sutku 6mm, smażymy w rondlu. Dodajemy rozdrobnioną rybę, przyprawy do smaku, koncentrat oraz ketchup. Mieszamy, dodajemy ryż oraz olej. Zamiast oleju można dodać bulion rybny.

Napełniamy słoiki i pasteryzujemy trzykrotnie.

Podziękowania za przepis koledze wędkarzowi Leszkowi.
Przepis nieco zmodyfikowany

Potrawka w chińskim stylu

– kacze ćwiartki
– ryż
– marchew
– papryka
– czosnek
– pędy bambusa
– kiełki fasoli mung
– grzyby mun
– imbir
– przyprawa 5 smaków
– sól

Mięso kroimy w kawałki, posypujemy przyprawą, mieszamy i nakładamy do słoików. Do każdego słoika wsypujemy 2 łyżki ryżu, może być biały lub inny kolorowy. Warzywa, moczone grzyby kroimy w paski i wkładamy do słoików. Dodajemy plaster imbiru i ząbek czosnku oraz płaską łyżeczkę soli na słoik 0,5l. Zalewamy wywarem warzywnym lub wodą. Płynu wlewamy tyle, aby zakrył ryż. Zakręcamy słoiki i sterylizujemy w szybkowarze 40min lub pasteryzujemy, jeśli nie mamy szybkowaru.

Tuszonka wojskowa

Dlaczego wojskowa, ponieważ opierałem się na przepisie z 1941r. , który nieco zmodyfikowałem. Ta konserwa to smakowity tłuszczyk, galaretka i mięso w jednym. Do smarowania na chlebek.

Składniki:

  • karkówka 2kg
  • słonina 2kg
  • pieprz
  • listek laurowy
  • chili
  • sól kamienna 14-18g/kg
  • cebula prażona 0,5 szklanki
  • czosnek mielony
  • słoiki lub puszki

Karkówkę rozdrabniamy na szarpaku lub sitku 12-14mm, a słoninę na sitku 8mm. Mieszamy ze sobą. Cebulę zalewamy odrobiną ciepłej wody i po zmięknięciu dodajemy do mięsa. Ja jedną wersję zrobiłem z cebulą a druga z czosnkiem. Mieszamy wsad konserwy i dodajemy rozdrobnione przyprawy. Można dodać ulubione też nitki chili. Do wcześniej przygotowanych słoików wkładamy listek laurowy, i po 3-4 ziarna pieprzu. Konserwy zamykamy i sterylizujemy w szybkowarze 90 minut. Chłodzimy.

Słonina ze słoja

Składniki i materiały pomocnicze:

słonina wieprzowa ze skórą
pieprz
listek laurowy
kolendra
czosnek
łupiny cebuli
sól kamienna
woda
słoiki

Słoninę kroimy w duże kawałki dopasowane do wielkości słoika. Szpikujemy je ząbkami czosnku. Nakłuwamy cienkim nożem, robimy kieszonki w które wsuwamy ząbki czosnku.

Przygotowujemy zalewę. Do garnka wlewamy litr wody i dodajemy 150g soli oraz przyprawy. Zagotowujemy solankę. Dodajemy do niej pieprz, listek laurowy, kolendrę i ząbek czosnku. Do części solanki można podczas gotowani dodać łupin cebuli.  Łupiny cebuli dają kolor i aromat. Gotujemy wywar 10 minut. Do słoików wkładamy warstwami słoninę i przekładamy plastrami czosnku. Słoiki zalewamy chłodnym wywarem. Tak, aby zakryło słoninę. Zakręcamy pokrywki i odstawiamy na 2 dni w temperaturze pokojowej. Następnie przenosimy na 5 dni do chłodnego pomieszczenia. Słonina po wyjęciu z solanki jest gotowa do spożycia. Można jednak ją po wysuszeniu obtoczyć w ulubionych ziołach, zawinąć w pergamin i zamrozić na później.

Face Book
You Tube
Twitter
Instagram
TikTok
Pinterest

Zupa słoikowa

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Składniki i materiały pomocnicze na słoik 0,5l:

  • mięso wieprzowe, łopatka, karkówka 50-80g
  • ziemniaki 1-2 łyżka
  • cebula 1/2 łyżki
  • warzywa: kapusta biała, brukselka, brokuł , marchewka
  • koncentrat pomidorowy lub ketchup 1 łyżka
  • pieprz 3 ziarna
  • sól kamienna 1 płaska łyżeczka
  • woda
  • słoiki lub puszki metalowe

Jest to zupa warzywna z warzyw jakie lubimy. Kompozycja wg. uznania. Sterylizowana w szybkowarze.

Mięso kroimy w kostkę i wkładamy na dno wcześniej przygotowanych słoików lub puszek. Na to wkładamy ziemniaki pokrojone w kostkę oraz cebulę pokrojoną w piórka i podsmażoną na rozgrzanym tłuszczu. Dodajemy pokrojoną kapustę, koncentrat pomidorowy, pieprz, sól. Zalewamy wszystko wodą pozostawiając 1,5cm miejsca od górnej krawędzi słoika. Zupę sterylizujemy w szybkowarze 50minut. Po zredukowaniu ciśnienia i wyjęciu słoiki odstawiamy w chłodne miejsce celem ostygnięcia. Konserwy w puszkach chłodzimy w zimnej wodzie. Przechowujemy w chłodnym pomieszczeniu lub lodówce.

Potrawka dla studenta

  • mięso wieprzowe, drobiowe, cielęce, baranie, dziczyzna
  • pieprz 1g/kg
  • ryż
  • warzywa: groszek, marchewka, kukurydza konserwowe
  • sól kamienna 13-15g/kg
  • woda lub bulion warzywny
  • słoiki

Ideą tego weka jest to, iż w jednej konserwie mamy gotowe drugie danie. Warzywa, ryż i mięso. Jest to bardzo wygodne w użyciu. Wystarczy podgrzać zawartość i obiad gotowy.

Mięso kroimy w kostkę. Najlepiej, aby była to mieszanina mięs z dodatkiem tłustszych kawałków, nadających smak potrawce. Jeśli chcemy, aby potrawka była smakowitsza dobrze jest obsmażyć mięso, zarumienić na rozgrzanym smalcu. Jednak można również przygotować potrawkę w oparciu o mięso surowe. Mięso podczas smażenia doprawiamy do smaku. Jeśli jest to mięso surowe nacieramy kawałki mięsa solą i przyprawami.

Do wcześniej przygotowanych słoików układamy na dno mięso, ściśle je obijamy. Mięsa dajemy na ok. 1/3 wysokości słoika. Następnie na mięso wsypujemy ryż 1 łyżkę na słoik, a na niego warzywa konserwowe jakie lubimy. Dobrze jest wlać do słoika trochę bulionu warzywnego, a jeśli nie mamy to wlewamy wody do około 1,5 cm od krawędzi słoika. Zakręcamy wieczka i poddajemy konserwy tyndalizacji lub sterylizacji. Proces sterylizacji w warunkach domowych prowadzimy w szybkowarze. Po osiągnięciu właściwej temperatury przez szybkowar czekamy jeszcze 50 minut. Wyłączamy grzanie i czekamy, aż spadnie ciśnienie w szybkowarze. Zdejmujemy pokrywkę, wyjmujemy słoiki i odstawiamy celem ostygnięcia. Przechowujemy w chłodnym miejscu.

Autoklaw sterylizacja konserw

Mój pierwszy autoklaw zakupiony w 2016 roku. Jest to autoklaw z za wschodniej granicy. Przeznaczony jest on do sterylizacji konserw w słoikach.

W celu sterylizacji konserw w opakowaniach metalowych należy zakupić autoklaw umożliwiający schładzanie wsadu bez otwierania autoklawu zachowując stałe ciśnienie wewnątrz. Zapobiega to rozszczelnieniu puszek oraz umożliwia uzyskania obwiednio krótkiego czasu schłodzenia wsadu puszki, czyli zachowania parametrów sterylizacji.

Taki autoklaw winien posiadać przyłącze zimnej wody w części dolnej oraz odpływ wody z zaworem utrzymującym stałe ciśnienie . Ponadto musi posiadać manometr z pomiarem ciśnienia i temperatury.

Ze względów bezpieczeństwa, nie należy samodzielnie przerabiać autoklawów.

Zgodnie z instrukcją producenta takiego autoklawu słoje ustawiamy wewnątrz i zalewamy wodą o temperaturze ok. 20 stopni C. Poziom wody powinien sięgać 2,3cm nad słoik. W przypadku słoików rosyjskich stosuje się przekładki ze śrubami, którymi spina się poszczególne poziomy słoików. Zapobiega to ewentualnemu uniesieniu pokrywki i rozszczelnieniu się słoików podczas sterylizacji. Zaleca się ustawianie słoików w maksymalnie dwóch poziomach, oddzielając je przekładkami. Następnie zakładamy dekiel na autoklaw, dokręcamy śruby i pompujemy przez zawór do ciśnienia na zimno 0,1Mpa (1 bar). Autoklaw ogrzewamy na taborecie gazowym lub elektrycznie na maksymalnym grzaniu, nie dłużej niż dwie godziny. Po osiągnięciu żądanej temperatury (ciśnienia) zmniejszamy grzanie i stabilizujemy temp. Na żądanym poziomie przez odpowiednie czas dla danej konserwy. Temperaturę kontrolujemy na manometrze urządzenia tj. musimy tak regulować dawkę ciepła aby uzyskać i utrzymać ciśnienie w przedziale 0,32-0,39 Mpa.

Po sterylizacji wyłączamy grzanie i chłodzimy autoklaw z zawartością konserw do momentu, aż ciśnienie spadnie do pierwotnego, tj. 0,1 Mpa. Chłodzenie w warunkach domowych można przyśpieszyć wstawiając autoklaw ostrożnie do dużego pojemnika z zimną, bieżącą wodą. Po schłodzeniu autoklawu spuszczamy zadane ciśnienie wstępne do zera i odkręcamy śruby mocujące dekiel. Przy tego typu urządzeniach zawsze należy postępować z godnie z instrukcją użytkowania dołączoną do niego przez sprzedawcę. Nigdy nie można dopuszczać do wzrostu ciśnienia powyżej 0,4Mpa.

Wędzona galareta

Składniki:

  • nóżki wieprzowe 4-6szt– ogonówka z kością i skórą 2kg
  • sól kamienna
  • pieprz
  • ziele angielskie
  • listek laurowy
  • cebula
  • groszek, marchewka konserwowa
  • woda

Nóżki, ogonówkę z kością solimy i odstawiamy w chłodne miejsce na dobę.

Następnie rozgrzewamy wędzarnie do 50-60 stopni wieszamy mięso na hakach, osuszamy i wędzimy do uzyskania odpowiedniej barwy.

Wkładamy wszystko do dużego garnka,

dodajemy cebulę pokrojoną w ćwiartki, zalewamy wodą i gotujemy do całkowitego rozmięknienia. Podczas gotowania dodajemy przyprawy. Wyjmujemy mięso z rosołu, odkładamy, aby przestygło i obieramy mięso z kości. Kroimy w małe kawałki. Z rosołu pozostałego w garnku zdejmujemy nadmiar tłuszczu, który pływa na rosole, wtedy galareta będzie chudsza. Cedzimy rosół przez sitko usuwając drobne kości. Do tak przygotowanego rosołu wkładamy rozdrobnione i oddzielone od kości mięso i podgrzewamy wszystko, aby było bardzo gorące. Doprawiamy ewentualnie w garnku solą, pieprzem do smaku. Wlewamy do przygotowanych naczyń, talerzy, słoików. Odstawiamy w chłodne miejsce i po zastygnięciu.

Konsumujemy np. z ziemniakami lub chlebem skrapiając cytryną lub octem jabłkowym.

Z tak przygotowanej galarety możemy wykonać domowe konserwy. Słoiki należy wcześniej umyć i wyparzyć. Do gorących słoików wlewamy przygotowaną gorącą galaretę i zakręcmy, odwracamy dnem do dołu. Po zassaniu wieczka, stawiamy odwracamy słoiki i odstawiamy celem wychłodzenia i stężenia. Przechowujemy krótko w w lodówce.

Wędzona galareta

Jeśli mają postać dłużej należy je spasteryzować. Gotujemy 60 min słoik litrowy.

Wek prezesa

Niedawno zostałem obdarowany przez prezesa koła łowieckiego takim oto autorskim wekiem z dzika.

Nie był bym sobą, jakbym nie sfotografował tego co zamierzam zjeść. Jak już sfotografowałem i skosztowałem zawartości postanowiłem od kolegi prezesa pozyskać przepis. Nie było to łatwe, jak to często bywa z przepisami rodzinnymi. Trochę tego, trochę tamtego tu szczyptę tam garść, nie za dużo, ale udało mi się usystematyzować procedurę produkcji tego weka. Rada jaką otrzymałem: mając dobre mięso nie warto używać dużo przypraw, ziół, dlatego tu jest tylko odrobina pieprzu”.

Składniki:

  • mięso z rozbioru dzika
  • – peklosól
  • – pieprz
  • – skórki wieprzowe
  • – żelatyna
  • – woda

Klasyfikując dzika wybieramy ładne chude kawałki

oraz mniej więcej połowę tłustych. Kroimy je w dużą kostkę tak ok. 4x4cm. Peklujemy mięso nacierając peklosoli w nie za dużej ilości. Myślę, że ok. 15g/kg będzie ok. Odstawiamy w chłodne miejsce na dwa dni. Skórki wieprzowe gotujemy i po wystudzeniu mielemy na drobnym sitku 2 razy. Mają one dać galaretkę w słoiku. Ile ich dać? Myślę, że tu jest ok. 10% wagi mięsa. Jeśli nie macie skórek wieprzowych można dodać 2 łyżeczki żelatyny na litrowy słoik. Mieszamy mięso z pieprzem (ok. 1-2g/kg) oraz rozdrobnionymi skórkami. Słoiki wcześniej myjemy i parzymy. Upychamy mięso w słoikach pozostawiając około 2-3 cm wolnego miejsca od pokrywki. Wlewamy odrobinę wody, tyle aby wypełnić przestrzenie pomiędzy kawałkami mięsa. Zamykamy pokrywki i wstawiamy słoik do garnka z wodą. Prowadzimy podwójną pasteryzację, czyli tzw. prowadzimy tzw. gotowanie słoików dwa razy z wychłodzeniem pomiędzy kolejnymi gotowaniami.

O siebie dodam, że to dwukrotne gotowanie to inaczej tyndalizacja.

Polega ona na działaniu przez odpowiedni czas na produkt temperatury nie przekraczającej 100 stopni C, najczęściej w wody o temp 72-100 stopni C. Proces pasteryzacji prowadzimy w dużych garnkach, kotłach otwartych w zależności od ilości konserw. Do naczynia wlewamy ciepłą wodę wstawiamy słoiki, na dno kładziemy kratkę lub ewentualnie ściereczkę. Słoje stawiamy tak, aby się nie stykały ze sobą w trakcie ogrzewania. Poziom wody w naczyniu powinien sięgać do uszczelek słoi. Wodę w naczyniu doprowadzamy stanu wrzenia i na wolnym ogniu obrabiamy termicznie słoiki. Woda powinna lekko bulgotać.

Można przyjąć, że słoiki gotujemy w zależności od pojemności:

  • – 0,5l 60 minut
  • – 1l 90 minut
  • – 1,5l 120 minut

Po zakończeniu procesu słoiki pozostawiamy w wodzie, kiedy ostygną wyjmujemy i odstawiamy do pomieszczenia o temperaturze pokojowej.  Następnego dnia powtarzamy pasteryzację skracając czas do 45min przy mniejszych słoikach i 60min przy dużych. Studzimy w chłodnym pomieszczeniu.

Smacznego i darz bór