Oto moja pierwsza wędzarnia zbudowana zgodnie z Pana wytycznymi. Serdecznie dziękuje za wskazówki i projekt.
1. Fundament: wymiary – 1 m/1 m, głębokość 40 cm
2. Folia, zbrojenie: 2 kratownice z prętów 12 mm i 6 mm (poprzeczki)
3. Beton B30.
4. Palenisko: cegła dziurawka, 7 rzędów (ostatnia cegła połówkowa), zaprawa do klinkieru, wymiary: 78 cm na 90 cm
5. Naproże: cegła połówka, zaszalowane i podparte, 2 pręty zbrojeniowe, zalane betonem
6. Strop paleniska: grubość 6 cm, wymiary – 63 cm na 76 cm, otwór dymowy – 24 cm na 24 cm; zbrojenie – 2 kratownice z pręta zbrojeniowego 6 mm, strop wylany poza wędzarnią
7. Ostatni rząd z cegieł połówek, pozostało miejsce, na którym będzie wspierał się strop
8. Drzwiczki żeliwne – wymiary zewnętrzne: 32 cm wysokość, 47 cm szerokość
9. Cegły pokryłem cienką warstwą samego cementu
10. Mocowanie drzwiczek: drzwiczki miały specjalne wąsy do mocowania, nawierciłem w nich i cegłach otwory, włożyłem kołki rozporowe i przykręciłem
11. Stop wylałem na tarasie, później przeniosłem go we właściwe miejsce
12. Szkielet skrzyni wykonany z kantówek 4×4 cm,
13. Poprzeczki wzmacniające 4×2 cm
14. Drzwi wędzarni szerokie: wymiary skrzydła – szerokość 38 cm, wysokość 100 cm
15. Z zewnątrz skrzynia obita sosnowymi deskami pióro/wpust o szerokości 9 cm (bez wpustu); wymiary skrzyni: szerokość 81 cm; długość 94 cm; wysokość 108 cm, wewnątrz miejsce na ocieplenie grubości 4 cm
16. Mocowanie skrzyni: pręt gwintowany zakotwiczony w otworach cegły dziurawki za pomocą betonu
17. Daszek unoszony: z jednej strony zawiasy
18. Uchylenie daszka regulowane za pomocą odpowiednich listew
19. Skrzynia 2-krotnie pomalowana impregnatem do drewna
20. Ocieplenie – wełna mineralna 4 cm, na to blacha nierdzewna grubości 0,6 mm
21. Termometr z bagnetem o długości około 8 cm, przechodzi przez ściankę skrzyni
22. Przed pierwszym wędzeniem wędzarnia 2-krotnie przepalona do temperatury 110 st. C
23. Pierwsze samodzielnie przygotowane uwędzone serki z krowiego mleka wg przepisu Beiota
24. Pierwsze wędzonki wg przepisów Dziadka
Wnioski po pierwszym wędzeniu:
- Zrezygnowałem z komina oraz bocznych otworów wentylacyjnych, tuż poniżej daszku. Wydawało mi się, że sam uchylny daszek wystarczy. Podczas pierwszego wędzenia okazało się, że nie miałem najmniejszych problemów z utrzymaniem temperatury wędzenia w granicach 45-55 st. C. Wędziłem cały czas z daszkiem uchylonym na 4 cm przez 6 godzin. Temperatura kilka razy skoczyła mi na 65 st. C., natychmiast obniżałem ją poprzez uchylenie jednego skrzydła drzwiczek. Podczas wędzenia nic nie skraplało się na wędzonkach, nawet ściany wyłożone blachą pozostawały suche. Wędzonki bez najmniejszego śladu okopcenia, czy sadzy. Osuszanie: godzina bez dymu w temperaturze ok. 50 st. C. Drewno pół na pół: olcha i śliwa.
- Do osuszania warto przygotować trochę cieniutkich szczapek, które zapalają się szybko, nie wydzielają zbyt dużo dymu.
- Regulacja temperatury wędzenia: gdy temperatura spadał poniżej 45 st. C., uchylałem na chwilę drzwiczki paleniska. Gdy na drewnie pojawiał się ogień, natychmiast przymykałem drzwiczki. W sytuacjach, gdy temperatura przekraczała 60 st., uchylałem jedno skrzydło drzwiczek.
Dziękuję dla kolegi Jacka za przesłanie zdjęć oraz opis budowy.