Wykonana w oparciu o przepis kol. Andrzeja – bagno z WD
Składniki:
– mięso wieprzowe (kl II 50% i kl. III 50%) 65%
– wątroba wieprzowa 5%
– smalec 30%
– sól 20g/kg
– przyprawy: pieprz, cebula surowa i można inne dodać do smaku
Wszystkie rodzaje mięsa mielemy na najdrobniejszym sitku 2-3mm jeden raz dodając w trakcie mielenia cebulę. Mieszamy dokładnie i napełniamy słoiczki.
Pasteryzujemy ok. 60min, studzimy w temp pokojowej i następnego dnia powtarzamy pasteryzację. Studzimy i przenosimy do chłodnego pomieszczenia lub lodówki.
Boczek zapeklować na sucho przez ok 2-3 dni w lodówce. Następnie wyjąć osuszyć i wędzić dymem o temp do max 50 stopni, do momentu uzyskania ładnego złotego koloru.
Po uwędzeniu boczek należy położyć do lodówki na 2-3dni. Następnie oskórować go i pokroić w kostkę.
Zemleć na sitku ok. 5mm.
Podczas mielenia dodać cebulę, czosnek i przyprawy dokładnie wymieszać.
Można zajadać od razu, ale lepiej na drugi dzień. Masą można napełnić słoiczki lub osłonki poliamidowe. Produkt do natychmiastowego zużycia lub zamrożenia.
Boczek oskórować, pokroić w kostkę i zasolić. Po 48h zemleć na sitku 3mm, dodać przyprawy oraz cebulę, wymieszać. Nabić w osłonki białkowe lub grube jelita.
Gotowe można zajadać.
Można też dla podniesienia smaku jeśli ktoś ma wędzarnię podwędzić dymem o temp do 35 stopni 1-2 godzinki. Będzie jeszcze lepsza.
Stary sprawdzona metoda na przysmaki ze słoika stosowana przez nasze babki.
Składniki:
– karkówka tłusta + ja dodałem okrawki z wykrajanych szynek,
– peklosól 15-17g/kg,
– przyprawa typu warzywko, ale własnej roboty bez wzmacniaczy,
– pieprz czarny, mielony lub w ziarnach, jak kto lubi,
– czosnek rozciekany w ilości wg. gustu, ja dawałem ok. 1-2 ząbka na kg
– słoiki Twist lub weki, najlepiej o prostych ściankach
– żelatyna
Mięsko kroimy w kostkę i peklujemy na sucho 24h. Po peklowaniu mięso mieszamy z przyprawami.
Następnie do czystych, wyparzonych słoików (ja myję w zmywarce) upychamy mięsko, rozkładamy tak aby w miarę było w każdym słoiku trochę tłustych kawałków. Konserwa bez tłuszczu jest sucha i nie smaczna. Czyli nie żałować tłustego. Dodajemy po płaskiej łyżeczce żelatyny na słoik, można wrzucić pieprz w ziarenkach, listek laurowy. Napychamy jak mięskiem słoiki ok. 1cm poniżej krawędzi.
Wkładamy słoiki do garnka z wodą tak aby woda sięgała ok. 1cm poniżej krawędzi słoika. Podnosimy temp. do momentu aż zacznie bulgotać i utrzymując taki stan gotujemy 90min. Następnie odstawiamy garnek ze słoikami w chłodne miejsce do wystudzenia. Następnego dnia ponawiamy zabieg, ale gotujemy słoiki 60min i dnia trzeciego możemy jeszcze pogotować 30min. Tak przygotowane konserwy można przechowywać kilka miesięcy.
Powiem, że moim dzieciom smakuje. Jeden słoik 1l wystarczył na kolację dla wszystkich 4 osób i jeszcze mi na śniadanko.
Jeśli ktoś chce zrobić przetwory słoikowe, tzw. konserwy podaję podane przez Dziadka z WD czasy pasteryzacji wielokrotnej (tyndalizacji) konserw mięsnych w słojach wg. Andrzeja Pisuli i Romana Dowierciała Z ,,sami robimy wędliny’’
Pasteryzacja w temp. wrzenia wody co 1-2 dni
I gotowanie II got. III got
Wielkość słoi
1/2 L 60 minut 40minut 30 minut.
1 L 90 80 45
1, 1/ 2 L 120 80 60
Czas liczymy od momentu zagotowania się wody
Czasy przechowywania- I gotowanie do 1 miesiąca w warunkach chłodniczych poniżej 10st C. W lecie nie dopuszczalne przechowywanie bez chłodzenia
II- gotowanie do 6miesięcy w warunkach chłodniczych do 1 miesiąca bez chłodzenia. III -gotowanie do 6 miesiecy bez chłodzenia
Mięso kroimy w kawałki. Rozgrzewamy głęboką patelnię z smalcem i podsmażamy mięsko, zarumieniamy ze wszystkich stron. Jak się podsmaży i zacznie puszczać soki dolewamy ok 0,5 szklanki wody. Wody ma być tak ok 1-1,5 cm. Jak woda zacznie wrzeć dodajemy wszystkie przyprawy w tym cebulkę. Wszystko do smaku. Dalej dusimy na małym ogniu do stanu miękkości, jeśli odparuje woda to jej dolewamy. Można przykryć patelnie pokrywką.
Potrawka musi pływać w sosie. Dominująca przyprawa jest papryka i listek laurowy. Potrawka ma być ostro słodka.
Do niej pasuje idealnie świeży chlebek który możemy maczać w sosie.
To taki mój smak dzieciństwa. Często robiłem to moim dziadkom u nich w domu.
Zdjęć z produkcji nie wstawiam, bo niektóre osoby mogłyby nie być zadowolone.
Składniki:
– nogi cielęce z racicami,
– głowa cielęca
Nogi oraz głowę z cielaka należy pozbawić sierści. Robimy to opalając w ognisku lub np palnikiem gazowym. Dokładnie skrobiemy i powtarzamy opalanie kilkukrotnie. Następnie podgrzewamy mocniej zrogowaciałe racice i różki i je zdejmujemy.
Teraz należy nogi i głowę wyszorować w wodzie, a następnie pociąć na kawałki wyjąć mózg z którego można przyrządzić jajecznice z cebulką i wkładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy do całkowitego rozmięknienia.
Obieramy mięso z kości, wkadamy do naczyń i zalewamy rosołom.
Zdenaturować na patelni, na smalcu i włożyć do garnka.
Pokroić w kostkę ok 300g cebuli i zarumienić w tłuszczu na patelni, a następnie przełożyć do garnka z mięsem.
Dolać wody i pieprz, listek laurowy soli do smaku.
Dusić ok 1h.
Mięsko nałożyć do wysterylizowanych słoików typu WEK i zalać sosem z duszenia tak, aby mięsko nie wystawało. Wsypać płaską łyżeczkę żelatyny.
Słoiki zamknąć i pasteryzować w wodzie ok 1h.
Odstawić na ok 7dni i następnie po wyjęciu ze słoików można pałaszować.
Zawartość słoika:
Najlepiej smakuje z chlebkiem własnej produkcji.
Smacznego
Wyroby Domowe to witryna autora książek Domowe Wędliny gdzie znajdziecie kilkaset przepisów na domowe kiełbasy, szynki, konserwy, ciasta, czy potrawy z grilla, tandoor, kazana
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Przez dalsze, aktywne korzystanie z Serwisu, bez zmian ustawień przeglądarki, wyraziłeś zgodę na przechowywanie w Twojej przeglądarce plików cookies oraz przetwarzaniu gromadzonych za ich pośrednictwem danych. Czytaj więcej... ZgodaPolityka prywatności