0.6 kg mąki pszennej
40 g drożdży (świeże)
15 g soli
5 g cukru
2 łyżki oleju
woda ok. 276 g
Mąkę przesiewamy, dodajemy drożdże, sól, cukier i olej, dodajemy letnią wodę – ja wlałem “na oko” kubek (276g) i to była wystarczająca ilość do wyrobienia idealnego ciasta (oko byłego piekarza nie zawiodło).
Następnie dokładnie wyrabiamy ciasto aż nie będzie kleić się do rąk i odstawiamy do wyrośnięcia. Po tym czasie dzielimy na porcje i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu formujemy placki o grubości 5-6 mm. Możemy do tego użyć walka lub deski.
Piekarnik nagrzewamy do temp 250 st.C, blachę należy delikatnie posmarować olejem i na taką rozgrzaną blachę wkładamy nasze placki i pieczemy. Placki powinny “puchnąć” już po ok 2-3 min. Jeżeli mamy termo obieg to można go użyć, wtedy szybciej powinny złapać kolor. Tutaj trzeba jednak uważać. Czas pieczenia to 7-8 min.
UWAGA: chlebki po rozwałkowaniu na placki wkładamy od razu do mocno rozgrzanego piekarnika i na gorącą blachę. Po uformowaniu na placki nie powinny rosnąć przed włożeniem do piekarnika!
Przepis na chlebek pochodzi ze strony www.wedlinydomowe.pl
Mięsko pokrajać w paski, wymieszać z przyprawą , obsmażyć na oleju.
Warzywa kroimy. Kawałek chlebka odcinamy ok 1-2cm i wewnątrz powstaje kieszonka, którą napełniamy majonezem zmieszanym z jogurtem, można dodać ketchup. Następnie wkładamy gorące mięsko i warzywa.
Peklowanie mokre 5 dni w zalewie z jednym nastrzykiem solanką
Następnie Mięsa wyjmujemy z peklowania, obmywamy i pakujemy w siatki wędzarnicze.
Przygotowane półprodukty osuszamy w temp ok. 18-20 stopni, przez kilka godzin. Następnie wkładamy do ciepłej wędzarni i suszymy w temp ok. 40st przez ok. 1,5h
W dalszej kolejności po osuszeniu powierzchni szynek wędzimy prze ok. 6h w temp 40st do osiągnięcia wymaganego wybarwienia.
Po uwędzeniu szynki parzymy w wodzie o temp. 72-75 stopni do osiągnięcia temp. 70st wewnątrz. Szynki wyjmujemy z parzenia zaczynając od najcieńszych sztuk, aby ich nie przeparzyć.
W przypadku zakupu łososia w całości należy go odpowiednio wy filetować.
Dość dobry sposób pokazany jest tu:
Filety łososia pokroić na paski o szerokości ok. 6-8cm.
W wodzie rozpuścić sól w ilości ok. 50g/1litr wody. Solanki potrzeba tyle, aby płaty łososia były całkowicie zanurzone i pływały swobodnie, bez ścisku. Dodać 1,2g/litr wody pieprzu i kilka listków laurowych.
Paski łososia włożyć do solanki i odstawić w chłodne miejsce ok. 5-6 stopni na okres ok. 18h. Po wyjęciu z solanki płaty osuszyć w przewiewnym miejscu przez ok. 2-3h do całkowitego wyschnięcia powierzchni ryby.
Wysuszone paski łososia układamy na siatkach i wędzimy dymem o temp. ok 50-60 stopni przez okres ok 4h do momentu uzyskania odpowiedniej barwy.
Podobnie postępując można wędzi inne rodzaje ryb. Ryby do wędzenia musza być tłuste. W przeciwnym razie będą suche. Zasada jest tak, że im cieńsza ryba, tym niej ją solimy i krócej wędzimy. Grubsze ryby i wjększe należy dłużej wędzić, a tłuste można lekko i krótko podpiec w temp ok 70-80 stopni.
Jak wiadomo parówki dostępne w sklepach są marnej jakości, a często występują w jadłospisie naszych milusińskich.
Przedstawione parówki są wyrobem bez porównania lepszym i zdrowszym od wyrobów sprzedawanych pod nazwą parówki. Parówki te, to rodzaj drobno rozdrobnionej kiełbasy zawierającej blisko 60% mięsa. Takiego udziału mięsa są dobre produkty sprzedawane w sklepach pod nazwą kiełbasy.
Surowce:
– wieprzowina I z szynki – 1kg
– wieprzowina II łopatka – 0,8kg
– wieprzowina IIB boczek odkostniony bez skóry) – 1kg
– wołowina kl. I – 1kg
– tłuszcz (podgardle skórowane) – 0,5kg
Wszystkie rodzaje mięsa należy zapeklować na sucho przez 48h.
Następnie mięsa mielemy (nie mieszając poszczególnych rodzajów) na sitku 8mm i wkładamy do zamrażarki celem dużego schłodzenia do temp bliskiej zera (nie zamrażamy!!!).
Schłodzone mięsa z lewej szynk+łopatka+wołowina z prawej podgardle i boczek.
Mięso pokrojone w kostkę schłodzone mięso poddajemy rozdrabnianiu:
Rozdrabniana masa mięsna miała temp. ok 2 stopnie po kutrowaniu:
Schłodzony tłuszcz pokrojony w kostkę i boczek poddajemy rozdrabnianiu:
Rozdrabniana masa tłuszczowa miała temp. ok 2 stopnie po kutrowaniu:
Rozdrobnioną masę tłuszczową i mięsną mieszamy z wszystkimi dodatkami:
Napełniamy masą osłonki poliamidowe 19mm. Ja wykorzystuję do tego nadziewarkę. W domowych warunkach trzeba poradzić sobie przy użyciu standardowej maszynki do mielenia mięsa z odpowiednio cienkim lejkiem.
Parówki poddajemy osadzaniu przez ok. 1h:
Następnie parówki wędzimy przez ok 1h w temp 30stopni:
Obwędzone parówki parzymy w wodzie o temp ok 70-72 stopni przez ok. 10 min, tak aby nie nastąpił podciek wodą i tłuszczem:
Teraz należy parówki szybko schłodzić w garnku z zimną wodą o temp. kilku stopni.
Podgardle, boczek, słoninę parzymy w temp. ok 75 stopni 1,45h.
Wątrobę parzymy ok 15min w tej samej temp.
Kaszę parzymy w 1 litrze rosołu z parzenia.
Wszystko kroimy, a następnie rozdrabniamy 3 razy na maszynce do mięsa z sitkiem 3mm lub kutrujemy do momentu uzyskania gładkiej jednorodnej masy.
Rozdrabniamy najpierw cebulę, potem wątrobę, dalej boczek i podgardle oraz tłuszcz, dodajemy następnie sól i przyprawy, a na końcu sparzoną kasza.
Po skutrowaniu nadziewamy powstałą masą grubego jelita wieprzowe lub osłonki poliamidowe. Można też masę umieścić w słoikach typu WEK.
Tak przygotowane wyroby parzymy w temp 75 stopni przez 45min.
Słoiki pasteryzujemy w temp. 80 stopni przez 45min x 2dni.
Mój produkt w stosunku do sklepowej pasztetowej jest bardziej smarowny i mniej twardy. W smaku rewelacja, szczególnie ta pasztetowa w jelitach ma fajny zapaszek po kilku dniach. Mniam.
– rozrobienie podpuszczki (płynnej) w wodzie (5 kropli podpuszczki na 1 litr mleka),
– rozprowadzenie odmierzonej ilości podpuszczki w mleku o temp. 37 stopni,
– rozcinanie skrzepu po ok 1h od momentu dodania podpuszczki,
– podgrzanie rozciętego skrzepu do temp. 42-45 stopni, do momentu, aż zacznie się kleić
– odcedzenie skrzepu,
– formowanie ręcznie kul,
– odciśnięcie serowych kul, czyli wyciskamy, wyciskamy,………………………. i wyciskamy,
– zamykanie kul w foremce (oscypiarce namoczonej w serwatce),
– formowanie serków (ugniatanie) w foremce,
– ciepły oscypek trafia na chwilę (ok. 1-2min) do zimnej wody (ok. 5stopni) razem z oscypiarką,
– uformowany oscypek
– następnie oscypki wkładamy do solanki na 24h, solanka powinna być taka aby serki w niej zaczynały pływać,
– kolejna faza to konsumpcja serków białych lub wędzenie jak kto woli (w temp do 30 stopni bo popłyną),
– serki można również formować dowolnie w siatkach wędliniarskich i w nich wędzić
Smacznego
Wyroby Domowe to witryna autora książek Domowe Wędliny gdzie znajdziecie kilkaset przepisów na domowe kiełbasy, szynki, konserwy, ciasta, czy potrawy z grilla, tandoor, kazana
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Przez dalsze, aktywne korzystanie z Serwisu, bez zmian ustawień przeglądarki, wyraziłeś zgodę na przechowywanie w Twojej przeglądarce plików cookies oraz przetwarzaniu gromadzonych za ich pośrednictwem danych. Czytaj więcej... ZgodaPolityka prywatności