Sękacz suwalski na ogniu

Sękacz suwalski pieczony tradycyjnie na ogniu

Składniki ciasta:

– 40 świeżych jajek,

– 1 litr kwaśnej śmietany,

– 1 kilogram mąki,

– 1 kilogram cukru,

– 1 kilogram masła,

– 2 cytryny, sok

– 4 cukry waniliowe,

– 2-3 dowolne zapachy, aromaty.

Masło utrzeć ręcznie z cukrem i cukrem waniliowym, aż się cały cukier rozpuści. Następnie dodać żółtka jajek. Białko odstawić. Przy rozdzielaniu żółtek od białka można pobielić białka na 4-6 porcji. Później na tyle samo części podzielimy ciasto.

Następnie do masy dosypujemy powoli mąkę i mieszamy do uzyskania jednorodnej masy. Dadajem śmietanę, masło i ucieramy.

Białko oraz masę ciasta dzielimy na porcje np. 4-6 części. Każdą porcję białka ubijamy tuż przed dodaniem do porcji ciasta. Wtedy ciasto jest bardziej puszyste.

W produkcji sękacza na jego jakość mają wpływa dwa parametry: ciasto oraz technika pieczenia. O ile cisto jest przygotować dość łatwo, chociaż jest to pracochłonne to pieczenie jest jeszcze trudniejsze i długotrwałe. Przygotowanie ciasta z upieczeniem sękacza z 40 jaja to ok. 5 godzin w tym ponad 3 godziny spędzone przy kręceniu wałka na ogniu.

Przepis na można znaleźć lub zdobyć, jednak procesu produkcji nikt nie chce zdradzać.

Nasz sękacz został wyprodukowany w oparciu o opisy zebrane od różnych osób zajmujących się jego wypiekiem. Sprzęt do jego produkcji też wykonany został we własnym zakresie. Wałek ma wymiary 45cm wysokości i średnice 7,5cm oraz 15cm.

Najpierw wałek owijamy pergaminem lub papierem do pieczenia i smarujemy masłem. Następnie owijamy sznurkiem bawełnianym i nagrzewamy przy ogniu aby jego powierzchnia była gorąca.

Następnie wylewamy ciasto na blachę i po jego ogrzaniu nalewamy na wałek, tak aby stworzyć cienką warstwę którą zapiekamy lekko! Trzeba uważać przy tym aby ciasta nie spalić o co nie trudno. Gdy temp jest za wysoka należy wałek odsunąć od ognia.

Następnie kręcimy wałkiem i po lekkim stężeniu masy nalewamy kolejne warstwy odpowiednio dobierając technikę kręcenia wałkiem.

Przy kręceniu jednostajnym w jedną stronę powstaje sękacz kolczasty.

Dalej kolejne warstwy zapiekamy i polewamy oraz kręcimy tworząc zalążki kolców. Powiem, że nie jest to łatwe technologicznie. Trzeba nauczyć się odpowiednio kręcić, aby otrzymać pożądany efekt i nie spalić ciasta.

I po ok. 5 godzinach mamy gotowe ciasto. Uff jak było gorąco.

Następnie sękacz na wałku odstawiamy na stojak do suszenia i stężenia w pozycji poziomej. Ciasto z wałka zdejmujemy po ok 10 godzinach pociągając za pozostawiony koniec sznurak z szerszej strony.

Pierwsze sękacze za płoty. Teraz może być tylko lepiej.

Zachęcam do produkcji.