Wszystkie wpisy, których autorem jest wyrobydomowe

Rolada lazdijajska

Rolada lazdijajska

Jest to produkt pochodzenia Litewskiego i jest dość twarda za to smak ma słonawy o niezwykłym aromacie przypraw. W połowie XX wieku golonkę wędzono i przechowywano, by w czasie by w czasie robót letnich przygo0towywać na niej zupy, lecz mięso szybko się psuło. Aby poradzić sobie z tym problemem, zaczęto robić roladę.

Roladę podaje się krojoną w jak najcieńsze plastry i podaje na desce z warzywami, chlebem i chrzanem.

Składniki:

– golonka wieprzowa,

– peklosól,

– sól,

– pieprz,

– czosnek,

– kolendra

oraz materiały pomocnicze:

– siatka wędliniarska,

– folia celulozowa

zamiast gazy, którą kiedyś używano do takiego wyrobu.

Z golonki zdejmujemy, odcinając skórę.

Wycinamy kośc.

Mięso z golonki kroimy w drobną kostkę.

Pokrojone mięso peklujemy na sucho przez 24h dąjc 17g peklosoli, na kg mięsa dodając przyprawy wg. uznania. Skórę nacieramy solą z obu stron.

Następnie mięsem napełniamy skórę z golonki. Nie za dużo, tyle mięsa ile zostało po wycięciu kości. W trakcie parzenia skóra zmniejszy rozmiar.

Zawijamy produkt w gazę lub jak ja to zrobiłem w folię celulozową.

Wkładamy do siatki wędliniarskiej.

I wędzimy dymem ciepłym co najmniej 8h (w oryginale jest 24h w wędzarni podwórkowej).

Następnie parzymy ok 4h (w oryginale jest 2h, ale rolada będzie bardzo twarda) w temp ok 80stopni.

Następnie ciepłą roladę prasujemy. JA użyłem do tego dwóch garnków ze związnymi rączkami, jak na foto. Do górnego wlałem wodę.

Po ostygnięciu rolada gotowa.

Smacznego

Majonez domowy

Majonez domowy

Do wędlin jak znalazł. Bardzo prosty przepis pozwalający wykonać domowy, smaczny i zdrowy majonez. Bez konserwantów, barwników, itp.

Składniki:

– 0,5l oleju rzepakowego zimno tłoczonego, moze być słonecznikowy,

– 1 łyżka musztardy najlepiej stołowej, może być inna (ja użyłem rosyjskiej – ostra),

– dwa żółtka z jajek od kurek najlepiej wiejskich, nie fermowe,

– sok z pół cytryny,

– szczypta soli,

– szczypta cukru.

Jaja sparzyć gorącą wodą, aby strzec się przed salmonellą. Następnie oddzielamy żółtka od białek. Do majonezu używam wyłącznie żółtek. Do wysokiego naczynia od miksera wkładamy żółtka i łyżkę stołową musztardy, szczyptę soli i cukru.

Miksujemy dokładnie.

Widać tu ziarenka z musztardy rosyjskiej. Przy użyciu stołowej tego nie ma i majonez ma troszkę inny smak.

Następnie dodajemy bardzo wolno olej, wlewamy go cieniutką stróżką cały czas miksując masę do uzyskania majonezowej konsystencji kremu.

Na koniec dodajemy sok z ½ cytryny. Zakwasza to majonez i lekko go rozjaśnia.

Majonez znacznie odbiega od sklepowego kolorem i smakiem i jest o niebo lepszy i zdrowszy.

Ważne: aby wszystkie składniki dobrze się połączyły i nastąpiła emulgacja muszą one mieć jednakową temperaturę, czyli wszystko jest z lodówki lub w temp otoczenia.

Ze względu na brak konserwantów i naturalne składniki nasz domowy majonez musi być szybko zjedzony. Czas przechowywania w lodówce ok. 7 dni.

Smacznego.

Hamburgery

Hamburger – domowy 100% naturalny

Bułki

Ciasto tak jak na hot dogi: przepis

Ciasto po wyrośnięciu rozwałkowałam na placek ok 1,5-2 cm grubości i wycinałam kółka kubkiem o dużej średnicy.

Placki wyrastały w piekarnika ok 0,5h. Póżniej posmarowałam żółtkiem, posypałam sezamem i piekłam w temp. 190 st ok 20 min (piekarnik nagrzewał się razem z bułami).

Kotlety

1 kg wołowiny (II klasy)

– pieprz,

– majeranek,

– papryka słodka,

– czosnek niedźwiedzi,

– 4 łyżeczki sosu sojowego,

– sól,

–  2 jajka,

– 3 łyżki bułki tartej.

Mięso zemleć na grubym oczku (10-12mm).

Wszystko wymieszać z przyprawami dodanymi wedle smaku i gustów na gładką masę.  Uormowałać okrągłe placki o średnicy i grubości zbliżonej do bułek. Smażyć na patelni grilowej.

Sos ogórkowy

– majonez,

– jogurt naturalny,

– 0,5 łyżeczki słodkiej papryki,

– 0,5 łyżeczki pieprzu mielonego,

– 0,5 łyżeczki soli,

– 1 łyżeczka posiekanej świeżej bazylii

– 5 ząbków czosnku,

– 1 średniej wielkości ogórek obrany i starkowany na dużych oczkach

Majonez i jogurt wymieszane w stosunku 1:1. (w sumie ok 1 szklanki). Następnie dodajemy zioła i rozciśnięty czosnek. Mieszamy i gotowe.

Ponadto dodatki (według uznania)

– świeża sałata,

– cebula pokrojona w wiórki,

– pomidorki śliwkowe pokrojone w plastry,

– keczup (najlepiej domowy).

Wykonanie jest bardzo proste i nie trzeba chyba się rozpisywać. Bułkę po upieczeniu i lekkim przestudzeniu kroimy na pół, podpiekamy z obu stron dodatkowo na patelni grillowej (żeby była chrupiąca) i wkładamy do środka kotlecik, warzywa i sos w dowolnej ilości i kolejności.

Smacznego!!

Węgorz wędzony

Przygotowanie węgorza do wędzenia jest bardzo ważne, ponieważ ma to duży wpływ na jego smak i estetyczny wygląd. Należy go bardzo starannie oczyścić i wyszlamować w gruboziarnistym piasku lub grubej soli kamiennej.

Następnie patroszymy węgorza i myjemy.

Przygotowujemy solankę 40-50g soli na 1 litr wody. Wkładamy węgorze, wstawiamy do pomieszczenia o temp ok. 6 stopni i solimy ok 12-18h.

Następnie wyjmujemy z solanki i suszymy. Zawieszamy na sznurku. Dobrze jest też włożyć wykałaczki lub patyczki do brzucha węgorza celem lepszego przewędzenia  – jak na foto z lewej.

Rozgrzewamy wędzarnię do temp ok 40 stopni i wkładamy węgorze i suszymy. Po osuszeniu podnosimy temp. do ok. 50 stopni i wędzimy gęstym dymem do uzyskania odpowiedniego koloru. Dalej podnosimy temp. na ok 45-1h do ok. 80 stopni. Należy uważać aby na tym etapie zbytnio nie przesuszyć węgorzy w zależności od ich wielkości czas może być krótszy.

Smacznego

Chleb kawowy

Przepis na 1 mały bochenek.

Zaczyn:
140 g mąki żytniej jasnej
130 g wody
1 łyżka zakwasu

Wymieszać, przykryć folią i odstawić na 12-16 h.

W drugiej misce:
50 g czerstwego chleba, najlepiej żytniego (to ok. 1 kromki)
20 g mielonej kawy
10 g oleju roślinnego
180 g gorącej wody

Chleb, kawę i olej umieścić w misce, zalać gorącą wodą, a kiedy ostygnie, przykryć folią i odstawić na 12-16 h.
(odstawiłam obie miski na noc).
Następnego dnia wymieszałam zaczyn i namoczony czerstwy chleb z kawą i dodałam:
120 g mąki żytniej jasnej
180 g mąki pszennej chlebowej
1,5 łyżeczki soli
3/4 łyżeczki suszonych drożdży instant

Wszystkie składniki wymieszałam w automacie do chleba; ciasto wyrastało 1 h (program ciasto rosnące)
Wyjęłam ciasto na posypany mąką blat,przegniotłam i ułożyłam w naczyniu żaroodpornym (wysmarowanym masłem i wysypanym mąką.

Posypałam bochenek mąką i nacięłam kratki. Odstawiłam do wyrastania na ok 1 h do ciepłego piekarnika. Podniosłam temp do 230 st i wrzuciłam kilka kostek lodu.

Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 220 st C i piekłam jeszcze przez 30 minut.

Moje uwagi:
Chleb na pewno wart upieczenia i spróbowania, ale po degustacji wiem, że wolę nadal kawę w filiżance :mrgreen:
Na pewno go jeszcze upiekę, ale następnym razem kawę zastąpię słodem mocno palonym (nie będzie to już wówczas chleb z dodatkiem kawy, ale przecież nie o nazwę tu chodzi).

Smacznego

Chleb tostowy

Od dość dawna wkurzały mnie chleby tostowe kupowane w sklepach (zawsze albo miały zapach pleśni albo już w środku były zielone) postanowiłam piec swój chleb tostowy, zwłaszcza, że moje dzieci (chyba tak jak większość dzieciaków) uwielbiają tosty.

Przepis na chleb o masie 750g
Składniki:
270 ml wody,
1,5 łyżki oleju,
1,5 łyżeczki soli,
1,5 łyżki cukru,
2 łyżki mleka w proszku,
0,5 kg mąki pszennej,
1,5 łyżeczki drożdży suszonych

Wszystkie składniki wrzucam do automatu i wyrabiam. Wyrobine ciasto:

Przekładam do foremki i odstawiam do wyrośnięcia (chleb wstawiam do lekko podgrzanego piekarnika:

Po wyrośnięciu:

Nagrzewam piekarnik do 190 st i piekę ok.40-45 min; w czasie pieczenia kilkakrotnie spryskuję piekarnik wodą ze spryskiwacza.

Smacznego

Chleb pszenny

jak z GS-u

Ten chlebek zawsze mi pęka (mimo wyrastania, temperatury wyższej lub niższej i spryskiwania piekarnika), ale smakuje mi bardzo a pęknięcia nie przeszkadzają mi zbytnio, bo nie przeszkadzają ani w krojeniu ani w konsumpcji.

Myślę ,że wart jest uwagi, bo jest smaczny, aromatyczny i nie wymaga ani dużo czasu, ani pracy, ani też zbyt wielkiego doświadczenia w pieczeniu chlebów na zakwasie i myślę, że wyjdzie nawet początkującemu piekarzowi :wink: ;
dodatkowym jego atutem jest to, że piecze się go bez dodatku drożdży i smakiem przypomina dawne babcine chleby :pycha:

Składniki na jeden bochenek:

230 g zakwasu żytniego lub pszennego (ja dałam żytni)
325 g maślanki wymieszanej z wodą (lub jogurtu albo samej wody)
300 g mąki pszennej chlebowej lub pszennej
100 g mąki pszennej razowej
100 g mąki kukurydzianej
1,5 łyżeczki soli

dodatkowo wsypałam ok 8-10g słodu pszennego lekko palonego (tego w przepisie nie było)

Wieczorem wszystkie składniki włożyłam do automatu do chleba i zagniotłam luźne ciasto (program ciasto rosnące- przerwałam po drugim zagniataniu). Po wyrobieniu ciasto przełożyłam do miski wysmarowanej olejem. Wierzch ciasta posmarowałam również olejem; całość przykryłam folią i odstawiłam na noc w niezbyt ciepłe miejsce (ja zostawiłam po prostu na szafce).

Rano wyrzuciłam ciasto na blat wysypany mąką i jeszcze raz zagniotłam (ciasto jest dość luźne, ale nie klejące).
Ciasto włożyłam do koszyka wiklinowego wyłożonego tetrą. Zostawiłam do wyrośnięcia w ciepłym miejscu (ok. 1h)

Piekarnik nagrzewamy do 250 st. Chleb wrzucamy do piekarnika na rozgrzany kamień lub rozgrzaną blachę.

Ścianki piekarnika szybko spryskujemy spryskiwaczem ( trzy razy co ok. 30 sekund), następnie zmniejszamy temperaturę do 200 st C i pieczemy przez 20 minut.
Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 180 st. C i dopiekamy kolejne 20 minut.

Smacznego

Karkówka na soli – beny

Karkówka na soli – pyszna i prosta

Składniki:

–        karkówka bez kości (ok. 2 kg),

–        sól (najlepiej kamienna),

–        musztarda (ulubiona – ja daję ostrą rosyjską, albo chrzanową),

–        zioła prowansalskie

Wysypujemy grubą warstwę soli na blachę piekarnika lub kamień (grubą oznacza przynajmniej 1 kg).

Umytą i osuszoną karkówkę smarujemy musztardą i posypujemy na grubo ziołami prowansalskimi.

Karkówkę układamy na soli. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Pieczemy ok 2 h (ja piekłam na termometr do osiągniecia wewnątrz temp. ok 70 stopni)

Smacznego

Sielawa wędzona

Składniki:

– sielawa świeża,

– sól kamienna,

– woda,

Sielawę patroszymy, nie skrobiemy. Przygotowujemy solankę 30-40g soli na 1 litr wody w ilości takiej aby rybki swobodnie pływały ok. 3l solanki na 2 kg ryby.

Wkładamy wypatroszoną sielawę do naczynia, zalewamy solanką i wstawiamy do chłodnego pomieszczenia lub lodówki (temp. ok 6 stopni) na ok. 15h.

Wyjmujemy z solanki, nie płuczemy, wieszamy na kijach z wbitymi drutami do ocieknięcia. Wkładamy do ciepłej wędzarki ok. 50 stopni i suszymy powierzchnię ryb.

Następnie, gdy rybki są już suche puszczamy dym i wędzimy do uzyskania złotego koloru. Następnie podnosimy temp. do ok. 70 stopni na ok. 45 min. Trzeba uważać z temp., aby nie przesuszyć tych małych rybek.

Sielawa to bardzo smaczna rybka.

Smacznego

Żeberka z wolnowaru

Żeberka z wolnowaru wg. ChefPaula


Składniki:

1,5 kg żeberek wieprzowych,
1 kg kwaszonej kapusty,
1/2 główki białej kapusty,
1 czerwona papryka,
1/2 dużej czerwonej cebuli,
4 ząbki czosnku,
1 łyżeczka suszonego estragonu,
5 dużych plastrów wędzonego boczku (około 10 dkg),
2 łyżki mąki,
1/2 litra bulionu warzywnego,
1 kieliszek ginu,
2 łyżki smalcu
sól i pieprz do smaku

Żeberka rozcinamy na porcje, małe odcinki. Paprykę kroimy w kostkę, cebulę i czosnek w plastry.

Boczek siekamy i podsmażamy na patelni, dodajemy paprykę, podsmażamy razem na półmiękko, dodajemy cebulę, czosnek i chwilę jeszcze razem podsmażamy. Przekładamy do wolnowara.

Mąkę wsypujemy do plastikowego woreczka, dodajemy sól i pieprz oraz podzielone  żeberka. Worek zamykamy i potrząsamy do momentu całkowitego obtoczenia mięsa mąką. Na patelni, na której wcześniej smażyliśmy rozpuszczamy smalec i obsmażamy żeberka.

Do wolnowara dodajemy kwaszoną kapustę, poszatkowaną białą kapustę i obsmażone żeberka. Dodajemy estragon, gin, bulion i całość mieszamy. Mięso powinno być zakryte kapustą. Włączamy wolnowar na min grzanie i gotujemy 4-5h w zależnosci jak miękkie mięso lubimy.

Można podawać z obsmażanymi ziemniakami na patelni, tzw. krążki.

Polecam. Bardzo smaczne.

Smacznego