Archiwa tagu: ryby

Konserwa z wędzonej makreli w wykonaniu Arkadiusza

6 sztuk wędzonej makreli
Wielka puszka pomidorów
4 wielkie cebule
Jeden sweet chilli sauce sos
Ziele angielskie zmielone
Kolendra mielona odrobina
Sok z ananasa puszka
Czosnek
Pieprz,sól,odrobina miodu

Makrele po uwędzeniu odstawiamy aż ostygną później obieramy wielkie kawałki widelcem (nie rozdrabniać wyjdzie błoto) Pomidory z puszki(bardzo dobrej jakości) do garnka , traktujemy blenderem, gotujemy na bardzo małym ogniu w trakcie gotowania dodajemy wszystkie przyprawy, gotujemy tak długo aż uznamy że woda odparowała, wystudzić dodać makrelę delikatnie wymieszać!

pakujemy do słoiczków!

Smacznego Arkadiusz

Zupa rybna


-ryby lub jadalne pozostałości z ryb: głowy, ogony, kręgosłup z ośćmi, skóra. Tu użyte z łososia i halibuta
– pieprz
– ziele angielskie
– listek laurowy
– gałka muszkatołowa mielona
– sól
– włoszczyzna
– czosnek

Do garnka wkładamy rybne kawałki. Dodajemy włoszczyznę, czosnek oraz pieprz i ziele angielskie w ziarnach. Zalewamy wodą, tak aby wszystko było zakryte. Gotować wywar ok. 1,5h. Przecedzić. Dodać sól, gałkę muszkatołową i ewentualnie pieprz do smaku. Włożyć makaron. Gotować 10-15 min. Można dodać śmietany. Jeśli użyliśmy całych ryb to z ich mięsa można zrobić pulpety i dodać do zupy. Smacznego

Stynka

Najpierw trochę o rybce nazywanej też ogórkiem.

Informacje otrzymana z WPN

“Do jezior, w których naturalnie występuje stynka zalicza się jez. Wigry. W przeszłości stynka występowała w Wigrach bardzo licznie, jednak w latach 80 ubiegłego wieku ta liczebność zaczęła spadać. Obserwacje ostatnich lat wskazują, iż gatunek ten znów występuje coraz liczniej, co należy wiązać ze znaczną poprawą czystości wód.

W Polsce “umownie” wyróżniamy dwie formy środowiskowe stynki – wędrowną formę morską żyjącą w przybrzeżnych wodach Bałtyku i w zalewach rzek do niego wpadających (Zalew Szczeciński, Zalew Wiślany, Zatoka Gdańska) oraz osiadłą stynkę jeziorową zasiedlającą naturalne zbiorniki położone w północnej części kraju. Stynka morska różni się od formy jeziorowej wieloma cechami budowy ciała, jak np.: liczbą wyrostków filtracyjnych, łusek, kręgów. Osiąga też większe rozmiary -stynki morskie osiągają długość nierzadko przekraczającą 25 cm., zaś jeziorowe z reguły są o 10 cm. mniejsze.

Stynka bytująca w jeziorach jest formą zimno i tlenolubną, podobnie jak np. sielawa czy sieja. Przez większą część swego życia bytuje w ławicach i przebywa w wodach zimnych, ale co równie ważne dobrze natlenionych, a takie warunki środowiskowe występują w jeziorach charakteryzujących się znaczną głębokością oraz wysoką czystością wód. W naszych jeziorach strefa bytowania stynki to warstwy wód zalegające z reguły poniżej 10 m. głębokości. W wielu jeziorach warunki dla bytowania stynki znacznie się pogorszyły, co jest skutkiem procesu eutrofizacji, za który odpowiedzialne są zanieczyszczenia wód. Spadła z tego powodu liczba jezior, w których występuje stynka.

Obecnie najwięcej jezior z liczną populacją stynki zlokalizowanych jest w północno-wschodnej części kraju. Tam też w okresie zimowym, przy użyciu niewodów stynkowych jest poławiana w celach konsumpcyjnych. Zalicza się do nich takie jeziora jak: Mamry, Hańcza, Gaładuś, Serwy, Szelment Wielki i Mały, Okmin, Ożewo.”

Stynka smażona

Stynkę obieramy, czyścimy odrywając łebki i przy tym wyciągamy powoli wnętrzności. Myjemy, ociekamy.

Jeśli smażymy na patelni w głębokim tłuszczu to trzeba obtoczyć ją w mące.

My smażymy bez mąki w głębokim oleju we frytkownicy.

Wychodzi świetna chrupiąca przekąska o charakterystycznym zapachu.

Ze stynki można też zrobić smaczną zupkę kwaśną.

Stynka suwalska wpisana jest na listę Produktów Tradycyjnych:

https://www.gov.pl/web/rolnictwo/stynka-suwalska

Smacznego

Kwaśna zupa z ryb

Składniki:
– warzywa na wywar według własnych upodobań (marchew, pietruszka, por, podpieczona cebula, kilka ziemniaków),
– oczyszczone i umyte stynki (nie należy przesadzać z ilością, no chyba, że ktoś lubi…)- wystarczy ok.25-dag na garnek ok. 4l
– kwas z kapusty kiszonej (ilość zależy od naszych upodobań),
Dodatkowo: pieprz, sól, siekane zioła (koperek, lubczyk,…)

Gotujemy „rosół” warzywny, do którego dodajemy swoje ulubione przyprawy (ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, czosnek…). Kiedy warzywa są już miękkie dodajemy stynki i gotujemy wszystko kilka chwil na małym ogniu. (Rybki są małe i delikatne, dlatego należy uważać, żeby się nie rozpadły). Kiedy zupa jest już prawie gotowa zaprawiamy ją sokiem z kiszonej kapusty i ewentualnie doprawiamy do smaku, posypujemy ulubioną siekaną zieleniną. Zupa ze stynek jest ciekawą propozycją dla tych, którzy nie lubią mdłych zup rybnych. No i oczywiście: szybka w wykonaniu, łatwa, zdrowa i pyszna… polecam spróbować.

Pstrąg wędzony

Składniki:

– pstrąg z dobrej małej hodowli, ten waży 2,5kg i jest z małego stawu przepływowego

– sól kamienna 50g/litr wody

– dodatkowo może być pieprz, ziele angielskie w ziarnach oraz ząbki czosnku

Ryby wypatroszyć, nie skrobać, wyciąć skrzela. Następnie przygotować zalewę z wody i soli – 1 do 1,5 litr zalewy na kg ryby. Wkładamy rybę i odstawiamy w chłodnym miejscu o temp ok 5-6 stopni na ok dobę.

Następnie wyjąć rybę i powiesić na kilka godzin do ocieknięcia w temp. do 10 stopni. Przed powieszeniem do wędzarni można wytrzeć jej powierzchnię ręcznikiem papierowym.

Rozgrzać wędzarnię do ok. 50 stopni, uchylić drzwiczki lub daszek, tak aby ruch powietrza był duży przy minimalnej ilości dymu. Powiesić rybki i osuszać, aż będą suche. Jak się pocą i to można użyć ręcznika.

Wędzić ok 6h do momentu uzyskania złotej barwy. Podnieść temp. do ok 80 stopni i podpiekać ok 1-1,5h, aż wewnątrz w najgrubszym mięśniu będzie ok. 60-70 stopni lub, ja robię tak, aż płyn który wycieka wewnątrz ryby od brzucha, środka w kierunku tylnej płetwy robi się kolory kawa z mlekiem.

Uwaga. Ryby można wędzić z innym produktami np. mięsem.

Ostudzić lub zajadać na ciepło.

Powodzenia

Kiełbasa z ryby


Składniki:
– mięso z łososia 50%
– mięso z siej 50%
– pieprz kajeński 1g/kg
– papryka słodka 1,5g/kg
– czosnek, ok. 3-4 ząbki na kg
– świeża natka pietruszki siekana 2 łyżki na kg
– sól kamienna 18g/kg
– białka jaj z 3 szt/kg
– sok cytryny 2 łyżki na kg

Łososia oczyścić z ości, zdjąć skórę pokroić w kostkę dość drobną. Sieję również oczyścić z ości, zdjąć skórę. Jest to niestety mozolna praca.
Wymieszać oba rodzaje mięs, dodać przyprawy i sok z cytryny oraz sól. Odstawić na noc do lodówki. Rano następnego dnia jeszcze raz wymieszać mięso dodając pianę z ubitych białek.

Napełnić cienki osłonki

baranie odkręcając w krótkie odcinki ok. 15cm. Osadzać ok 30min.

Wędzić

dymem o temp. do ok. 40-50 stopni, następnie po uzyskaniu słomkowego koloru tj. po ok 3h podnieść temp. do ok 70 stopni na ok. 30 min. Nie podpiekać za długo, aby nie nastąpił wyciek tłuszczu.

Można po wędzeniu podsuszyć przez dobę w temp. do 15 stopni.

Kiełbasa jest dość pracochłonna i droga. Kg. kiełbasy wychodzi ok. 40 złotych/kg za same surowce.

Gotowe.

Łosoś grzebany w soli

Składniki:
• 1 kg środkowej części wyfiletowanego łososia (świeżego lub mrożonego)
• ok. 3 łyżeczki ziaren białego pieprzu (lekko rozkisnąć),
• 100 ml soli morskiej grubej lub kamiennej (niejodowanej),
• 50 ml cukru,
• 2 duże pęczki świeżego koperku
Wymieszać potłuczone ziarna pieprzu z solą i cukrem. Koperek należy drobno posiekać i podzielić na trzy części. Na dno szklanego naczynia wsypać ok. 1/3 mieszanki soli i 1/3 kopru na to położyć połowę łososia skórą do dołu. Filet posypać filet 1/3 częścią przypraw i położyć drugą połowę ryby skórą do góry. Na wierzch wysypać równomiernie pozostałe przyprawy. Całe naczynie przykryć szczelnie folią i wstawić do lodówki na 2 doby. W tym czasie najlepiej Przełożyć rybę (wystarczy 2 razy), żeby równomiernie dojrzewała.

Po tym czasie łosoś jest już gotowy do jedzenia. Należy go pokroić w cienkie plastry i podawać z ulubionym sosem lub warzywami. Nasze dzieci uwielbiają takiego łososia z sokiem z cytryny i np. świeżym ogórkiem.
Często też serwujemy go, jako przystawkę z awokado, oliwkami (czasem jajkami przepiórczymi) i sosem czosnkowo – ogórkowym (majonez z jogurtem naturalnym z dodatkiem tarkowanego świeżego ogórka i przeciśniętego przez praskę czosnku).
Sposób przygotowania:
Awokado (musi być dość twarde, ale dojrzałe) obieram ze skórki i kroję w podłużne cząstki. Cienkie plastry łososia smaruję sosem czosnkowym i zawijam wokół awokado. Całość spinam wykałaczką i dodaję oliwkę (jajko przepiórcze). Świetna i bardzo pożywna przekąska. Do tego wygląda bardzo elegancko, więc świetnie nadaję się na spotkanie towarzyskie.

Filety w zalewie imbirowej (Rosja)

Wielu osobom przeszkadza specyficzny zapach niektórych ryb. Mówi się, że oddają mułem. Rosyjskie gospodynie maja na to swój sposób, tzn.: marynuję filety w imbirze

SKŁADNIKI:
– 2 filety rybne np.: ze szczupaka (ok. 150 g każdy)
– 0,5 cytryny
– 50 ml sosu sojowego
– 1-2 łyżki drobno startego świeżego imbiru
– 1 – 2 ząbki czosnku (drobno pokrojony lub przeciśnięty przez praskę)
– mieszanina oleju rzepakowego i masła (1:1) do smażenia

PRZYGOTOWANIE:

Filety rybne pokroić wzdłuż na 3 lub 5 równych pasków ( w zależności od tego jakie warkoczyki umiemy zaplatać :))

Filet przecinamy od grubszej strony, jednak nie do samego końca. Z pokrojonej w paski ryby zaplatamy warkocz. Końce plecionki zamocowujemy wykałaczkami.

Z wymienionych składników sporządzamy marynatę. Oczywiście, jeśli warkoczyków mamy więcej to trzeba odpowiednio powiększyć ilość marynaty.

Do marynaty sokiem z cytryny, dodać sos sojowy, drobno posiekane lub przepuszczone przez prasę czosnek i drobno startego imbiru świeżego. Wymieszać wszystko.
Polać rybę i pozostawić w marynacie warkocze, na co najmniej 1 godzinę, a nawet w nocy (danie wówczas jeszcze bardziej zyska na smaku). Marynata powinna całkowicie pokrywać rybę.

Przed przystąpieniem do smażenia warkocze należy osuszyć na papierowych ręcznikach, lekko posolić  i popieprzyć.
Rozgrzać na patelni tłuszcz i smażyć ryby do zrumienienia.

Alternatywnie można również lekko obsmażyć ryby z obu stron na złoty kolor, a następnie przełożyć do naczynia żaroodpornego i dopiec w piekarniku. W drugim przypadku warkocze wychodzą piękniejsze. Przed podaniem należy usunąć wykałaczki mocujące.
Podawać z ulubionymi dodatkami, np. z ziemniakami w ziołach i warzywami.


Smacznego!

Zimna zośka

Składniki:

– śledź solony z ikrą lub mleczem

– pieprz mielony (biały)

– ziele angielskie kilka sztuk

– cebula

– listek laurowy 3-4 szt

– ocet

– oliwa z oliwek

– woda (przegotowana i wystudzona)

Śledzie najpierw rozcinamy, czyścimy i moczymy, zmieniając wodę (długość moczenia zależy od tego jak bardzo lubimy sól, średnio ok. 3h). Wymoczone śledzie osuszamy i tniemy w dzwonki. Umieszczamy w pojemniku z pokrywką (np.: w słoiku).

Cebulę kroimy w półplasterki i mieszamy z pokrojona rybą.

Wodę mieszamy z octem (ja preferuje stosunek 5:1, tzn.: na pięć części wody daję 1 część octu). Jeśli ktoś lubi śledzie mało kwaśne może użyć octu owocowego (najlepszy jabłkowy). Do zalewy wkładamy pokruszony lekko listek laurowy(można drobno zemleć) i rozciśnięte ziele. wsypujemy szczyptę pieprzu. Wszystko dokładnie mieszamy. Zalewę można przygotować na gorąco, a później dopiero ostudzić. Zimna zalewą zalać śledzie umieszczone w pojemniku zalać przygotowanym roztworem i delikatnie wymieszać. Po wierzchu polać olejem (najlepszy rzepakowy zimnotłoczony), tak, aby cały wierzch pokryty był olejem. Całość przykryć i odstawić w zimne miejsce na noc.

Smacznego!

Rolada ze szpinakiem i łososiem

Przepis dostałam od mojej koleżanki Beaty, która testowała go wielokrotnie. Beatko dzięki 🙂

Za jej przykładem postanowiłam go wypróbować i nie żałuję.  Danie świetne na imprezkę, ale tez jako zwykła przekąska dla domowników zamiast np. zwykłej kanapki.

Składniki:

  • Szpinak mrożony drobno krojony (najlepszy, w tzw. brykietach) 1 opakowanie;
  • 4 jajka (lub same białka z tych jaj, jeśli mamy akurat do zagospodarowania);
  • 2 łyżki masła;
  • Sól, pieprz, czosnek – do smaku;
  • Serek naturalny drobno mielony;
  • Łosoś wędzony – kilka plastrów;
  • Dodatki wg upodobań, np.; suszone pomidory, oliwki, kapary,…

Sposób przygotowania

Szpinak rozmrozić, odcisnąć z wody i przesmażyć na patelni na maśle doprawiając do smaku czosnkiem przeciśniętym przez praskę (lub drobno posiekanym), solą i pieprzem. Odstawić do wystygnięcia.

Ubić sztywną pianę z 4 jej. Jeśli posiadamy żółtka można je dodać do szpinaku i powstałą masę dodać do białek. (Wykorzystanie żółtek nie jest konieczne).

Piekarnik nagrzać min. do 150 st  C (ja najczęściej podnoszę do 170 st). Powstałą masę rozsmarować na papierze do pieczenia na placek o wymiarach ok. 20×30 cm i grubości ok. 1 cm. Piec ok. 10-15 min.

Po upieczeniu placek zostawić do całkowitego ostudzenia.

Przygotować nadzienie: serek naturalny przemielony doprawić, aby nie był zbyt mdły np. drobno posiekanym szczypiorkiem, rozdrobnioną rzodkiewką lub po prostu chrzanem białym. Łososia wędzonego pokroić w cienkie plastry. Pozostałe składniki: oliwki, suszone pomidory – osuszyć lekko i pokroić na mniejsze kawałki.

Ostudzony placek umieścić na folii (może być aluminiowa) posmarować serkiem, na nim ułożyć dodatki a na nich plastry łososia.

Całość ścisło zwinąć w roladę i umieścić w lodówce na kilka godzin lub całą noc. Kroić w plastry i rozkoszować się smakiem.

Uwagi

  1. Nawet, jeśli ktoś nie lubi szpinaku myślę, że powinien spróbować tego dania, bo smaku szpinaku w ogóle nie czuć J
  2. Wskazane jest żeby dodatki komponować według własnych upodobań, a wtedy potrzeby naszego podniebienia będą na pewno zaspokojone.

Życzę smacznego!